Jolanta Ilnicka ze Stowarzyszenia Opolscy Genealodzy podkreśla, że szukanie przodków wciąż jest modne i z roku na rok pojawia się coraz więcej instrumentów, które pomagają w poznawaniu historii danej rodziny.

- Wzrasta zainteresowanie tym tematem i coraz to bardziej nowa technologia wkracza do genealogii. Poszukiwacze chętnie zaczynają korzystać z badań genetycznych. Co ciekawe, ten rodzaj naszej pasji coraz częściej pojawia się w edukacji. Genealogia trafia do świata uniwersyteckiego, a przykładem tego są otwierane nowe kierunki, jak chociażby studia podyplomowe genealogiczne. Naprawdę dużo się dzieje i to nas cieszy – dodaje Ilnicka.

Dziś w poszukiwaniu przodków wykorzystuje się informacje pozyskane w internecie, w archiwach państwowych, czy parafiach. Maciej Markowski z Warszawy wykorzystuje również książki i częste wizyty w bibliotekach.

- W książkach możemy znaleźć naprawdę malutkie smaczki. Np. jakaś księga ma 500 stron wspomnień o Warszawie, a ja tam wynajduję tylko jedno zdanie, że najlepsze kiełbasy były u Eberleinów. A Eberleinowie to jest moja dalsza rodzina. Czyli w książkach nie znajdziemy takich typowych informacji, kto się kiedy i gdzie urodził, i kiedy zmarł. Znajdziemy tam ciekawe historie, które mogą nam pomóc szukać dalej – mówi Markowski.

Konferencja potrwa do jutra. Genealodzy w ciągu dwóch najbliższych dni wezmą udział w kilkunastu wykładach i prelekcjach. Radio Opole patronuje temu wydarzeniu.