W Paczkowie zarwała się drewniana kładka spacerowa. Nie żyje jedna osoba [NOWE INFORMACJE]
Wypadek w Paczkowie. Około 14:15 straż pożarna odebrała zgłoszenie dot. zarwania się drewnianej kładki, znajdującej się przy jednej z wież obronnych przy ulicy Wojska Polskiego w Paczkowie.
Jak informują strażacy drewniana konstrukcja spadła z trzema osobami z kilkunastu metrów na ziemię. Trzy osoby zostały ranne, w tym jedna poważnie. Trwa akcja ratunkowa. Po rannych przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
AKTUALIZACJA, godz. 15:15: Jak informuje straż pożarna jedna osoba poszkodowana w tym wypadku - kobieta - nie żyje. Druga kobieta a także mężczyzna wymagali pomocy lekarza.
Do wypadku doszło przy Bramie Miejskiej, zwanej Nyską. Brama powstała w 1573 roku, a strzeże jej potężna baszta łupinowa. Drewniana konstrukcja - zadaszona galeria spacerowa z pomostami widokowymi - umożliwiająca spacer po fortyfikacji jest jedną z atrakcji turystycznych miasta.
Jak mówili naszemu reporterowi świadkowie zdarzenia, mieszkańcy Paczkowa na drewnianą kładkę nie było wstępu. Wejście było - według nich - zabezpieczone kłódką.
AKTUALIZACJA, godz. 17:00: Burmistrz Paczkowa Artur Rolka dementuje informacje o braku dostępu do tej części wieży. Zapowiada, że powołana będzie komisja, która za zadanie będzie miała sprawdzenie wszystkich takich obiektów w mieście.
- 37-letnia kobieta poniosła śmierć na miejscu. Ciężkich obrażeń doznała 50-letnia, mężczyzna 40-letni miał lekkie obrażenia. Jedna osoba była tutaj miejscowa a dwie były przyjezdne - informowała na miejscu zdarzenia st. sierż Agnieszka Białochławek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
AKTUALIZACJA, godz. 15:15: Jak informuje straż pożarna jedna osoba poszkodowana w tym wypadku - kobieta - nie żyje. Druga kobieta a także mężczyzna wymagali pomocy lekarza.
Do wypadku doszło przy Bramie Miejskiej, zwanej Nyską. Brama powstała w 1573 roku, a strzeże jej potężna baszta łupinowa. Drewniana konstrukcja - zadaszona galeria spacerowa z pomostami widokowymi - umożliwiająca spacer po fortyfikacji jest jedną z atrakcji turystycznych miasta.
Jak mówili naszemu reporterowi świadkowie zdarzenia, mieszkańcy Paczkowa na drewnianą kładkę nie było wstępu. Wejście było - według nich - zabezpieczone kłódką.
AKTUALIZACJA, godz. 17:00: Burmistrz Paczkowa Artur Rolka dementuje informacje o braku dostępu do tej części wieży. Zapowiada, że powołana będzie komisja, która za zadanie będzie miała sprawdzenie wszystkich takich obiektów w mieście.
- 37-letnia kobieta poniosła śmierć na miejscu. Ciężkich obrażeń doznała 50-letnia, mężczyzna 40-letni miał lekkie obrażenia. Jedna osoba była tutaj miejscowa a dwie były przyjezdne - informowała na miejscu zdarzenia st. sierż Agnieszka Białochławek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Konstrukcja znajdowała się na wysokości mniej więcej trzeciego piętra. Burmistrz Paczkowa Artur Rolka mówi, że wieża miała aktualne zezwolenie na użytkowanie i była na bieżąco konserwowana. Jak przekazał reporterowi Radia Opole wieża na noc jest zamykana.
- 27 marca tego roku wynajęta osoba, oczywiście ze wszystkimi uprawnieniami, dokonała przeglądu technicznego i nie miała uwag. My, swoją drogą na bieżąco dokonywaliśmy uzupełnień w materiale czy w tych, powiedzmy, deskach czy bieżącej konserwacji - informuje Rolka.
Żadna z dotychczasowych ekspertyz nie wykazywała nieprawidłowości w samej konstrukcji. Paczkowski magistrat wspólnie z prokuraturą będą sprawdzać między innymi czy materiały użyte do budowy były odpowiedniej jakości, a także czy projekt budowlany został wykonany poprawnie.
Dodajmy, że dziś w Paczkowie świętowano wojewódzkie dożynki. Z powodu tragedii zaplanowana na wieczór impreza taneczna została odwołana.