Studenckie Juwenalia kojarzą się zazwyczaj z zabawą dla całego miasta, ale w tym roku w Nysie tak nie jest. Żacy bawią się sami i bez większego rozgłosu. Nawet miejsce wybrali sobie zaciszne - to oddalone od centrum Collegium Artium, położone w sąsiedztwie fortów.

Wcześniejsze korowody przebierańców robiły wrażenie, a na muzealny dziedziniec przychodziło sporo osób. Teraz tylko z plakatów można się dowiedzieć, że są w Nysie Juwenalia.

Dziś (10.05) o godzinie 18:30 burmistrz przekaże studentom klucze do bram miasta, później zaplanowano kilka koncertów; w piątek (11.05) mecz siatkówki, po południu koncerty i kabarety, a po północy tancerze ognia czyli grupa Vertalen z Nysy. W sobotę (12.05) zakończenie Juwenaliów imprezą w klubie Szpula.


Dorota Kłonowska