2,5 letni Dawid Drapacz walczy o życie. Zbiórka pieniędzy trwa
Dawid Drapacz cierpi na rzadką wadę serca. Jego serce nie jest w stanie dotlenić organizmu. Jedyną szansa na powrót do zdrowia jest operacja, która ma zostać przeprowadzona w Stanach Zjednoczonych. Miała kosztować 9 mln złotych, ale klinika w USA obniżyła koszty. Teraz potrzeba na nią 5 mln. Na razie zebrano 1,5 mln.
- Teraz jest tylko nadzieja w ludziach. Krew, która powinna dopłynąć do płuc i odpowiednio się natlenić i ten tlen rozprowadzić po całym organizmie nie może dotrzeć. Nie może tam się natlenić. Jak bawi się niewysiłkowo, nie płacze - wygląda dobrze. Natomiast, jak zaczyna biegać, płakać, zaczyna tego tlenu mu brakować, zaczyna coraz bardziej sinieć. Jako rodzice, coraz bardziej też to zauważamy, jest duży lęk - mówi mama chłopca Elżbieta.
- Często jak biegamy, to Dawid szybko się męczy. Bardzo często sobie wyobrażam, jak to będzie po operacji, że Dawid będzie mógł wtedy po prostu biegać do woli, ile chce - zaznacza siostra 2,5 latka, Karolina.
- Musimy się spieszyć - mówi tata Dawida, Sławomir. - Musimy jak najszybciej zrobić tę operację. Póki jest stabilny, jeszcze można to zrobić. Jeśli jego stan się pogorszy, wtedy będzie za późno.
Zbiórka pieniędzy na leczenie chłopca odbywa się za pośrednictwem portalu siepomaga.pl/dawidek.
W pomoc zaangażowali się m.in.: aktorka Ewa Wencel, Krzysztof Diablo Włodarczyk, czy Anna Wyszkoni, a także opolanie: sztangista Bartłomiej Bonk i sportowcy z Akademii Odry Opole. Organizowane są też licytacje.
Więcej o akcji na profilu Cud dla Dawidka Drapacza - walczymy o życie.
- Często jak biegamy, to Dawid szybko się męczy. Bardzo często sobie wyobrażam, jak to będzie po operacji, że Dawid będzie mógł wtedy po prostu biegać do woli, ile chce - zaznacza siostra 2,5 latka, Karolina.
- Musimy się spieszyć - mówi tata Dawida, Sławomir. - Musimy jak najszybciej zrobić tę operację. Póki jest stabilny, jeszcze można to zrobić. Jeśli jego stan się pogorszy, wtedy będzie za późno.
Zbiórka pieniędzy na leczenie chłopca odbywa się za pośrednictwem portalu siepomaga.pl/dawidek.
W pomoc zaangażowali się m.in.: aktorka Ewa Wencel, Krzysztof Diablo Włodarczyk, czy Anna Wyszkoni, a także opolanie: sztangista Bartłomiej Bonk i sportowcy z Akademii Odry Opole. Organizowane są też licytacje.
Więcej o akcji na profilu Cud dla Dawidka Drapacza - walczymy o życie.