"Ten pył zabija, trzeba bardziej respektować przewidziane prawem normy" - takie słowa można usłyszeć podczas trwającej w Opolu pierwszej Międzynarodowej Konferencji pod tytułem "Strategiczne zarządzanie jakością powietrza atmosferycznego".
Organizatorzy zapewniają, że to nie będzie kolejny przykład okazjonalnego działania. Oprócz specjalistów z branży ochrony środowiska znajdują się na konferencji w Opolu przedstawiciele administracji, którzy decydują o strategicznych działaniach między innymi ochrony powietrza.
|
Lesław Adamczyk, wiceprezes Atmotermu |
(fot. Stanisław Wodecki / AFRO) |
Lesław Adamczyk, wiceprezes firmy Atmoterm, współorganizującej konferencję uważa, że ze stanem naszego powietrza jest lepiej niż kilka lat temu. Wynika to z zaostrzenia norm i zastosowania nowoczesnych technologii:
Jednak z drugiej strony pojawiają się nowe problemy, jak na przekład większa ilość aut na drogach:
|
Ryszard Pazdan, prezes Atmotermu |
(fot. Stanisław Wodecki / AFRO) |
Specjaliści zauważają, że bardzo groźnym dla życia jest tzw. pył PM2,5. "Chodzi o skrócenie życia ludzkiego" - mówi Ryszard Pazdan, prezes Atmotermu:
|
Bogusław Komosiński, Instytut Podstaw Inżynierii Środowiska PAN w Zabrzu |
(fot. Stanisław Wodecki / AFRO) |
Szkodliwość pyłu potwierdza Bogusław Komosiński, kierownik zespołu zanieczyszczeń Polskiej Akademii Nauk:
Konsekwencje zanieczyszczeń są ogromne, więc nie trudno zrozumieć powagę sytuacji i to, że kary za zanieczyszczenie środowiska mają być bardziej dotkliwe.
Adam Barański