Usuwają kabel telekomunikacyjny, który służył Hitlerowi i Armii Czerwonej na froncie
Trwa usuwanie 2,5 kilometra poniemieckiego kabla telekomunikacyjnego w gminie Strzeleczki. Połączenie budowane w latach 30. wiązało się z planami wojskowymi w Europie Wschodniej.
Z kolei u schyłku II wojny światowej Armia Czerwona wykorzystywała kable do łączenia z frontem, dlatego mówiło się o linii Berlin - Moskwa.
- Wyciąganie przewodu wiąże się z budową kanalizacji w Mosznej - mówi Marek Pietruszka, wójt gminy Strzeleczki. - Okablowany odcinek w Mosznej ma około 500 metrów, natomiast między Buławą a Kujawami jest około 2 kilometrów linii telekomunikacyjnej. Usuwanie wiąże się z budową kanalizacji w Mosznej, ale zajmuje się tym inna firma niż wykonawca kanalizacji. Oni wchodzą na nasz teren, ale o dalsze losy kabla trzeba by pytać przedsiębiorstwo, które to, według mojej wiedzy, stanie się jego właścicielem.
Linia Berlin - Moskwa to kabel o średnicy 10 centymetrów - wewnątrz jest miedź, a otacza ją juta.
- Wyciąganie przewodu wiąże się z budową kanalizacji w Mosznej - mówi Marek Pietruszka, wójt gminy Strzeleczki. - Okablowany odcinek w Mosznej ma około 500 metrów, natomiast między Buławą a Kujawami jest około 2 kilometrów linii telekomunikacyjnej. Usuwanie wiąże się z budową kanalizacji w Mosznej, ale zajmuje się tym inna firma niż wykonawca kanalizacji. Oni wchodzą na nasz teren, ale o dalsze losy kabla trzeba by pytać przedsiębiorstwo, które to, według mojej wiedzy, stanie się jego właścicielem.
Linia Berlin - Moskwa to kabel o średnicy 10 centymetrów - wewnątrz jest miedź, a otacza ją juta.