Wracamy do wydarzeń, które rozegrały się wczoraj (16.05) w Kowalowicach w gminie Namysłów. Pięcioletni chłopczyk został pogryziony przez dużego psa w typie owczarka niemieckiego. Dziecko zostało zaatakowane przed miejscowym sklepem.
Z relacji świadków wynika, że właściciel psa miał przywiązać czworonoga przed sklepem. Następnie wszedł do środka. Tam zakupy robiła już matka z dzieckiem. Pięcioletni chłopczyk wyszedł chwilę wcześniej ze sklepu i prawdopodobnie podszedł do owczarka, który czekał na swojego właściciela. Pies był bez kagańca i w pewnym momencie zaatakował pięciolatka. Na razie nie wiadomo, dlaczego. Dziecko doznało poważnych ran na głowie. Radio Opole ustaliło, że pies mógł również ugryźć matkę, która próbowała uwolnić swojego syna. Jak już wiemy, na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pięciolatek trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, gdzie chirurdzy zaszyli głębokie i rozległe rany.
Policja wyjaśnia, jak doszło do tego zdarzenia. Niewykluczone, że właściciel psa, jak również poszkodowana rodzina dobrze się znali, byli mieszkańcami jednej miejscowości.