Wyrok w zawieszeniu i grzywna za uprawę marihuany
Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i pięć tysięcy złotych grzywny. Taki wyrok usłyszał dzisiaj (16.05) Ralf S., oskarżony o uprawę marihuany w latach 2015-2017. Prokuratura żądała dla niego trzech lat więzienia z warunkowym zawieszeniem na pięć lat i dwukrotnie wyższą grzywnę. Zdaniem sądu to zbyt surowa kara. Proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Opolu.
- Na korzyść oskarżonego przemawiało to, że okazał skruchę, a wyprodukowane narkotyki były wyłącznie na własny użytek - mówił w uzasadnieniu sędzia Artur Tomaszewski. - Sąd wymierzył tą karę grzywny w takiej wysokości, aby ona była karą adekwatną do stopnia zawinienia szkodliwości czynu. Zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna, więc wymiar tą karę pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby lat trzech. Jest okres odpowiedni do tego, żeby zweryfikować, że oskarżony więcej na próbę przestępstwa nie wkroczy.
Ralf S. wytworzył około 220 gramów marihuany. Mężczyzna ma wpłacić trzy tysiące złotych na rzecz stowarzyszenia MONAR. Sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary. Wyrok jest nieprawomocny.