Mieszkańcy gminy Polska Cerekiew sprzątają po lawinach błota, które zeszły z pól [FILM]
Wczoraj (23.04) po południu, nad południowo-zachodnią częścią województwa przeszły gwałtowne burze. W powiecie kędzierzyńsko-kozielskim, zwłaszcza na terenie gminy Polska Cerekiew, oberwanie chmury doprowadziło do lawin błotnych, które spłynęły z pól na sześć wiosek: Witosławice, Dzielawy, Grzędzin, Mierzęcin, Wronin i Łaniec.
- 26 litrów spadło w 20 minut. I grad. Rwąca rzeka szła podwórkiem – mówi mieszkaniec Witosławic.
- Do domu na szczęście to nie wpadło. Wczoraj do wieczora, do późnego wieczora sprzątaliśmy – dodaje inna mieszkanka tej samej wsi.
- Było mnóstwo tej wody, mnóstwo błota na podwórku, aż do samej piwnicy naleciało i też musieliśmy tę wodę wyciągać – mówi pan Marek z Dzielaw.
- Szlam z pola, jakieś trociny, nie wiem, skąd to wszystko się wzięło. W zeszłym roku też tak było, ale nie tak mocno, jak w tym roku. W tym roku to jest naprawdę katastrofa – dodaje matka pana Marka.
Wczoraj wieczorem straż pożarna usunęła błoto ze wszystkich dróg. Dzisiaj od rana trwa sprzątanie posesji.
- My jako gmina też wysłaliśmy tam swoich ludzi, ekipę z Zakładu Usług Komunalnych, którzy też pomagają mieszkańcom, aby pozbyć się w tym najgorszych przypadkach tego błota - mówi Piotr Kanzy, wójt gminy Polska Cerekiew.
Dzisiaj też rolnicy zaczynają szacować straty na polach. W kolejnych dniach służby drogowe mają zająć się uprzątnięciem błota zalegającego w rowach i przepustach.
- Do domu na szczęście to nie wpadło. Wczoraj do wieczora, do późnego wieczora sprzątaliśmy – dodaje inna mieszkanka tej samej wsi.
- Było mnóstwo tej wody, mnóstwo błota na podwórku, aż do samej piwnicy naleciało i też musieliśmy tę wodę wyciągać – mówi pan Marek z Dzielaw.
- Szlam z pola, jakieś trociny, nie wiem, skąd to wszystko się wzięło. W zeszłym roku też tak było, ale nie tak mocno, jak w tym roku. W tym roku to jest naprawdę katastrofa – dodaje matka pana Marka.
Wczoraj wieczorem straż pożarna usunęła błoto ze wszystkich dróg. Dzisiaj od rana trwa sprzątanie posesji.
- My jako gmina też wysłaliśmy tam swoich ludzi, ekipę z Zakładu Usług Komunalnych, którzy też pomagają mieszkańcom, aby pozbyć się w tym najgorszych przypadkach tego błota - mówi Piotr Kanzy, wójt gminy Polska Cerekiew.
Dzisiaj też rolnicy zaczynają szacować straty na polach. W kolejnych dniach służby drogowe mają zająć się uprzątnięciem błota zalegającego w rowach i przepustach.