Skutki finansowe bezpłatnych przejazdów MZK. Prezydent Wiśniewski: nie ma nic za darmo
Miasto Opole szacuje straty związane z przyjęciem przez radnych uchwały ws. bezpłatnych przejazdów MZK. Przypomnijmy: na wczorajszej sesji radni zdecydowali, aby od 2019 roku kierowca oraz towarzysząca mu osoba pełnoletnia i trójka dzieci mogli podróżować za darmo.
- Jest ryzyko nieodzyskania podatku VAT od zakupu 61 autobusów i utratę dochodów ze sprzedaży biletów– mówi Małgorzata Stelnicka, wiceprezydent Opola. - Musimy teraz dokonać szerokich analiz, jak to wpłynie na nasze założenia i wyliczenia finansowe i ekonomiczne między innymi przy realizacji takich projektów jak "Czysta komunikacja publiczna" - mówi Stelnicka.
- Dochody ze sprzedaży biletów sięgają blisko 16,5 mln złotych - dodaje Renata Ćwirzeń-Szymańska, skarbnik miasta.
Do tych zarzutów odnieśli się już pomysłodawcy tej ulgi, czyli radni klubu Razem dla Opola.
"W Nysie, gdzie wprowadzono podobny system darmowych przejazdów, dochody z tytułu biletów spadły o ok. 15%, co w warunkach Opola oznaczałoby spadek o ok. 2 mln złotych. Skąd wziąć te pieniądze? Ze 100 milionami na stadion prezydent nie miał problemu, więc z tego samego źródła powinien wygospodarować te 2 mln" – czytamy w stanowisku przesłanym do naszej redakcji, podpisanym przez przewodniczącego klubu Krzysztofa Dryndę.