Radni kontra prezydent Opola. Ruszyła kampania wyborcza?
- Tego jeszcze nie było, aby politycy Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości mówili jednym głosem - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
Opolscy radni podczas wczorajszej sesji dokonali kilku zmian w budżecie miasta.
- Konsekwencje tych zmian dla miasta mogą być dramatyczne - dodaje prezydent Opola.
- Radni nie tylko utrącili aquapark, zabronili również kupienia agregatu, który miał służyć Odrze Opole. Radni mieli pomysł, żeby kupić przesadzarkę do drzew, ale taka przesadzarka uszkadza system korzeniowy. Chcą też drona za 250 tys. zł. Za to moglibyśmy wymienić kilkadziesiąt pieców w domach - dodaje. - Poprawki radnych były przygotowywane na kolanie, podczas sesji, a nie jak zwykle w komisjach - uważa prezydent.
Jego zdaniem, sprawa dotyczy także organizacji opolskiego festiwalu.
- 25 stycznia podpisaliśmy umowę z TVP na 1,2 miliona złotych, w ramach której płacimy za różne usługi - mówi Wiśniewski. - Chcieliśmy część z tych pieniędzy przekazać do wydziału promocji, żeby zapłacił za sygnał, który trafi do strefy widza. Radni zabrali te pieniądze - dodaje.
Arkadiusz Wiśniewski nie wyklucza skierowania sprawy do Regionalnej Izby Obrachunkowej.
- Na wczorajszej sesji prezydent Opola atakował radnych kilkakrotnie, padały różne zarzuty w naszym kierunku. Na portalu społecznościowym prezydenta trwa bardzo narodowościowa, antyniemiecka dyskusja. Gdzie my żyjemy? - pytał w porannej rozmowie "Poglądy i osądy" Marcin Gambiec, przewodniczący klubu radnych Mniejszość Niemiecka - Dla Samorządu. - Jest to bardzo przykre. Z całym szacunkiem, ale nie tylko mniejszość głosuje w Radzie Miasta. Ja naprawdę bardzo proszę, aby tutaj wątki narodowościowe pominąć i kierować się dobrem miasta i mieszkańców. Biblioteka szkolna, o którą walczę, to jest biblioteka w polskiej szkole. To nie jest biblioteka w szkole niemieckiej - podkreśla Gambiec.
Przypomnijmy, że Rada Miasta przez ostatnie trzy lata dobrze współpracowała z prezydentem Arkadiuszem Wiśniewskim. Radny Gambiec komentuje, że zawsze był w opozycji i teraz cieszy go, że także inni radni zaczęli krytyczniej patrzeć na działania prezydenta.