- Uważam, że taka kwota, to gruba przesada. Można by ją wydać na inne rzeczy, np. można by wybudować plac zabaw – mówi Tomasz Scheller. - Można by było wybudować kawałek ścieżki rowerowej w miejscu, gdzie jej nie ma, gdzie jest jakieś zagrożenie dla życia. Można by wybudować chodnik. Na pewno część informacji, która jest zawarta w gazetach, portalach internetowych czy radiach, jest bardzo cenna dla mieszkańców i trzeba ją przekazać i jestem jak najbardziej za, ale przede wszystkim nie za takie pieniądze, i nie na taką skalę.

Informację o tym, ile miasto i różne miejskie instytucje oraz spółki przekazały mediom radny Scheller udostępnił na swojej stronie na facebooku.

- Jako urząd wykorzystujemy każdy sposób, płatny i bezpłatny, żeby dotrzeć z informacją do mieszkańców – odpowiada Jarosław Jurkowski, rzecznik prasowy magistratu. - Są to media, strona www, facebook, ulotki, plakaty. Prosimy też o pomoc rady osiedlowe, zdarza się też, że prosimy o pomoc proboszczów. W przypadku mediów mówimy tylko o wykupywaniu miejsca - czasu antenowego czy powierzchni gazetowej - a nie przychylności mediów.

Urząd miasta wydał na media w 2017 roku nieco ponad 245 tys. zł, Miejski Ośrodek Kultury – 43,7 tys. zł a ośrodek sportu i rekreacji - 31,7 tys. zł. Z jednostek miejskich najmniej na takie wydatki przeznaczył Zespół Szkolno-Przedszkolny numer 1 - dokładnie 96 zł.