- Sejmowa komisja przyjęła zaproszenie od naszej rady mieszkańców - mówi Tomasz Szurmak, dyrektor DPS w Prudniku. – To nie jest tylko i wyłącznie wizytacja, ale również pochylenie się nad problemami zdrowotnymi oraz w zaspokojeniu innych potrzeb wieku senioralnego. Chcielibyśmy, aby było większe zainteresowanie legislacyjne DPS. Wyrażałoby się to również w korzystaniu z programów edukacyjnych m.in. unijnych, do których nie zawsze możemy aplikować.

Posiedzenie Sejmowa Komisja Polityki Senioralnej w prudnickim DPS zaplanowano na czerwiec. Placówka ta ma 78 mieszkańców, głównie z powiatu prudnickiego, ale i też innych regionów Polski. W kolejce na przyjęcie oczekuje obecnie 11 osób. Miejsca w DPS zwalniają się najczęściej po śmierci któregoś z podopiecznych.