Radio Opole » Wiadomości z regionu
2007-01-26, 19:40 Autor: Radio Opole

Rok po tragedii w Katowicach

Na miejscu tragedii pojawiły sie znicze i kwiaty
(fot. Jarek Anczakowski / AFRO)
Mija rok od dnia, gdy pod ciężarem śniegu runął dach Międzynarodowych Targów Katowickich. Katastrofa miała miejsce podczas Ogólnopolskiej Wystawy Gołębi Pocztowych. Źle wykonana i dodatkowo obciążona nadmiarem śniegu konstrukcja dachu runęła rok temu w sobotę o godzinie 17:15. Zginęło wówczas 65 osób, a ponad 140 zostało rannych.

W akcji ratowniczej wzięło udział kilkuset strażaków. Na miejsce katastrofy przybyły także jednostki ratownicze z Opolszczyzny. Rzecznik opolskich strażaków, brygadier Bogusław Branicki ocenia, że akcja na terenie katowickich targów należała do jednych z najtrudniejszych w historii Straży Pożarnej.



Wśród wystawców byli dwaj hodowcy z Prudnika. Z trudem opowiadają o swoich przeżyciach. Wśród ofiar mieli znajomych z kraju i za granicy. Tadeusz Nowak wyjście z walącej się hali wystawowej utorował kilkudziesięciu osobom.


Do tragicznych wydarzeń nie chce wracać Joanna Trzaska. Pod gruzami hali zginął jej znajomy.



Poszkodowani i bliscy ofiar katowickiej tragedii z 28 stycznia 2006 nie chcą rozdrapywania ran. Hodowców gołębi pocztowych irytuje fakt, że na terenie targów pomnik chce zbudować powołany w tym celu komitet, który zrzesza między
Tablica pamiątkowa poświęcona ofiarom katastrofy
(fot. Jarek Anczakowski / AFRO)
innymi przedstawicieli MTK, wojewody śląskiego i prezydenta Katowic. Ksiądz Józef Żylka z Klucza - kapelan hodowców gołębi - twierdzi, że ludzi zawiedli głównie politycy, którzy zaraz po katastrofie przed kamerami obiecali pomoc poszkodowanym.



W chorzowskim kościele świętego Antoniego przy ulicy Matejki obyła się msza za ofiary katowickiej katastrofy. Wojewoda Śląski, Tomasz Pietrzykowski, zaprosił na uroczystość osoby, które były świadkami zawalenia się hali. Hodowcy gołębi spotkają także na mszy za zmarłych kolegów, ale w niedzielę (28.01) o godzinie 17:00 w kościele w Katowicach - Giszowcu. Weźmie w niej udział między innymi ksiądz Jerzy Kostorz z Opola, którego zapytaliśmy dlaczego w sprawie sposobu upamiętnienia tragedii sprzed roku są takie różnice zdań.



Po zawaleniu się hali Międzynarodowych Targów Katowickich prezydent i premier obiecali przekazać po milionie złotych dla ofiar. Podjęto także decyzje w sprawie odszkodowań, zasiłków i rent specjalnych dla dzieci. Pieniądze trafiły na konta ofiar, ale były to kwoty, które nie mogły zaspokoić wszystkich potrzeb. Hodowcy gołębi pocztowych sami postanowili pomóc i pod koniec ubiegłego roku zorganizowali zbiórkę pieniędzy.


Podczas katowickiej aukcji gołębi uzbierano ponad 90 tysięcy złotych, które przekazano najciężej rannym osobom.

Tymczasem katowicki sąd zarejestrował wczoraj (26.01) Fundusz Pamięci Ofiar Katastrofy w MTK. Międzynarodowe
Na siatce ogrodzeniowej powieszony jest krzyż i flaga państwowa ozdobiona czarną wstążką
(fot. Jarek Anczakowski / AFRO)
Targi zawarły pierwszą ugodę z poszkodowanym w katastrofie budowlanej. Piotr Kubica, nowy prezes Targów, ma nadzieję, że podpisanie pierwszej ugody zapoczątkuje proces, którego efektem będzie zawarcie porozumień z wszystkimi ofiarami tragedii. Prezes Targów zapewnia, że Fundusz umożliwi sprawne wypłacanie odszkodowań. Fundusz ma być zasilany z wpływów komercyjnej działalności Międzynarodowych targów Katowickich. Podpisana ugoda zakłada przekazywanie poszkodowanej osobie po 5000 złotych w 10 ratach. Wypłaty zaczną się w maju tego roku. Niezależnie od świadczeń w ramach programu, osoba, która zawarła ugodę, będzie objęta kompleksową pomocą prowadzoną przez Fundusz. Warunkiem wypłat i opieki jest wycofanie pozwów sądowych przeciwko Targom.

Prokuratorskie zarzuty spowodowania katastrofy usłyszało do tej pory 12 osób. Wśród nich są członkowie byłego zarządu Międzynarodowych Targów Katowickich, projektanci hali, wykonawcy i inspektorzy nadzoru. Według katowickiej prokuratury apelacyjnej śledztwo zakończy się pod koniec lutego. Potem akt oskarżenia trafi do sądu. Proces rozpocznie się wiosną tego roku. Dwa dni temu śląska policja zatrzymała kierownika robót zawalonej hali oraz inspektora nadzoru. Katowiccy prokuratorzy ustalili, że budynek został źle zaprojektowany. W trakcie budowy obiektu zrezygnowano z ustawiania części wsporników, które miały wzmocnić konstrukcję. Biegli uznali również, że dach hali mógł runąć od ewentualnych podmuchów wiatru. Do zawalenia się hali przyczyniły się obfite opady śniegu a właściwie to, że nie usuwano go potem z powierzchni dachu.

Rok temu był tam również mieszkający w Kluczu niedaleko Strzelec Opolskich, ksiądz Józef Żyłka, ogólnopolski kapelan hodowców gołębi pocztowych. Ksiądz Żyłka był sędzią na zeszłorocznej wystawie gołębi w Katowicach :


"Te tragiczne wydarzenia, jeszcze bardziej zbliżyły do siebie hodowców gołębi" - dodaje ksiądz Żyłka


Msze święte w intencji ofiar katastrofy odbywają się dziś (28.01) w wielu miastach w kraju.

Wiadomości z regionu

2024-11-07, godz. 20:00 "To linia pilotażowa". Opolski ratusz o trasie i częstotliwości jazdy "30" - To linia pilotażowa, nigdy wcześniej żaden autobus nie jeździł ulicą Krapkowicką. Monitorujemy zainteresowanie - mówi Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego… » więcej 2024-11-07, godz. 20:00 Dom Dziecka w Krasym Polu otrzyma milion złotych na remont po powodzi Dom Dziecka w Krasym Polu, w powiecie głubczyckim otrzyma milion złotych na remont zniszczonych pomieszczeń w czasie powodzi. Pieniądze przekaże Fundacja… » więcej 2024-11-07, godz. 19:30 "Dużo ciekawych doświadczeń”. Naukobus Centrum Nauki Kopernik przyjechał do Prudnika Eksperymentować oraz poznawać naukę i zjawiska przyrodnicze poprzez zabawę mogą uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4 w Prudniku. Możliwości takie daje mobilna… » więcej 2024-11-07, godz. 17:20 "Taka pomoc jest ważna". Domy modułowe dla powodzian stanęły w Przeczy Najbardziej poszkodowane dwie rodziny w czasie wrześniowej powodzi będą miały gdzie zamieszkać. » więcej 2024-11-07, godz. 17:00 Dynamiczna czy niebezpieczna jazda? Zdania o kierowcach autobusów podzielone [INTERWENCJA] Jeżdżą dynamicznie, szarpią i gwałtownie hamują. To część zarzutów pasażerów miejskich autobusów do kierowców MZK w Opolu. Z prośbą o interwencję… » więcej 2024-11-07, godz. 17:00 Ogromna choinka pojawiła się na opolskim rynku. Drzewko będzie ozdobą świątecznego jarmarku Na opolskim rynku ruszyły przygotowania do jarmarku bożonarodzeniowego. Przy ratuszu stanęła ogromna żywa choinka. Montaż tak dużego drzewka nie byłby… » więcej 2024-11-07, godz. 16:30 Trwa remont ulicy Łokietka w Brzegu. Utrudnienia do końca roku Nowy chodnik po obu stronach i wymiana nawierzchni - to planowane efekty rozpoczętego właśnie remontu fragmentu ulicy Łokietka w Brzegu. Zanim jednak kierowcy… » więcej 2024-11-07, godz. 16:30 Nysa: stypendia mają pomóc w pozyskaniu lekarzy deficytowych specjalizacji Nyskie starostwo chce zwiększyć liczbę medyków w powiecie. Samorząd funduje stypendia dla studentów medycyny. Kwota miesięcznego wsparcia to 2,5 tys. z… » więcej 2024-11-07, godz. 15:44 Problemy z wodą w dwóch wsiach gminy Gogolin. Podstawiono cysterny Uwaga mieszkańcy wsi Dąbrówka i Zakrzów w gminie Gogolin. Komunalne Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Sp. z o.o. w Gogolinie informuje, iż woda w sieci wodociągowej… » więcej 2024-11-07, godz. 15:30 Nysa: skradzione łupy z garażu szybko wróciły do właściciela 28-latek, który okradł garaż w miejscowości Jędrzychów, w powiecie nyskim, jest już w rękach policji. Młody mężczyzna miał ukraść samochód, quada… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »