Pod koniec stycznia funkcjonariusze patrolowali podopolskie gminy. Ich uwagę przykuli dwaj mężczyźni jadący osobowym volkswagenem, którzy na widok radiowozu zaczęli nerwowo się zachowywać. Policjanci zatrzymali więc samochód do kontroli.

- Za kierownicą siedział 28-letni mieszkaniec województwa śląskiego - mówi starszy sierżant Przemysław Kędzior z zespołu prasowego KWP w Opolu. - Z policyjnych systemów wynikało, że był on już notowanym sprawcą przestępstw skarbowych. Wzbudziło to dodatkową czujność mundurowych. Przeczucie ich nie myliło – w bagażniku jego volkswagena znaleźli 2 jutowe worki. W środku było ponad 17 kilogramów tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Policjanci zatrzymali kierowcę, a nielegalny towar zabezpieczyli.

Strata dla skarbu państwa z tytułu niezapłaconego podatku przekracza 13 tysięcy złotych.

Kierowca usłyszał zarzut przechowywania wyrobów tytoniowych bez polskich znaków akcyzowych, za co grozi mu kara do 3 lat więzienia.