- Tańczymy konkretny układ taneczny do konkretnej piosenki - mówi Anna Bereźnicka, psycholog i koordynatorka akcji w Ozimku. - Piosenka jest dość wesoła, natomiast tekst jest bardzo wymowny. Dotyczy tego, że my jako kobiety mówimy: Nie! Mówimy: Stop przemocy wobec nas! Dużą część tych osób, które tańczą, to są osoby, które są świadkami przemocy u kogoś albo jakoś czują, że to jest ich temat i chcą coś w tym kierunku zrobić. Nie powiedziałabym, że na akcję przychodzą osoby, które doświadczają przemocy, bo to by wtedy od razu jakoś etykietowało.

Chętni do wzięcia udziału w akcji mogą solidarnie ubrać czarne stroje z różowymi akcentami.

- Każdy w każdym momencie może do nas dołączyć - dodaje Monika, która zaangażowała się w projekt, a sama doświadczyła przemocy. - Kilkakrotnie spotykałyśmy się, uczyłyśmy się układu powolutku. Przed samym końcowym, że tak powiem układem, będzie jeszcze godzina, na której uczyć będziemy dokładnie krok po kroku. W związku byłam 20 lat i niestety po jakimś czasie dochodziło do przemocy. Czasami nie warto czekać, czasami warto podjąć tę walkę i zrobić to, zdecydować się. Nie jest to łatwe, to jest strasznie trudne, ale jednak warto.

Taniec w Ozimku rozpocznie się dzisiaj (13.02) o godz. 17:00. Dzień później zatańczą opolanki na placu Wolności. Akcja "Nazywam się miliard" została zapoczątkowana w 2013 roku. W tegorocznej edycji udział bierze prawie 100 polskich miast.