"Mam nadzieję, że impreza będzie wolna od kontrowersji". Prezydent Opola o 55. KFPP
- Mam nadzieję, że w tym roku modne będzie przyjmowanie zaproszenia na festiwal, a nie odmawianie udziału w nim - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, komentując negocjacje na temat organizacji 55. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.
- Rozmowy z telewizją były bardzo trudne. Po ubiegłorocznym zamieszaniu chcieliśmy odzyskać rolę współorganizatora i zadbać o dobry poziom festiwalu - dodaje prezydent.
- Wprowadzamy Radę Artystyczną. O tym było najwięcej rozmów. To jest pomysł opolski. Będą w niej i przedstawiciele miasta i telewizji i niezależni członkowie. Skład tej rady jest 6-osobowy i tak ułożony, że żadna strona nie powinna uzyskać przewagi. Taka była intencja. Ma być przedmiotem rozmowy tej rady dobór piosenek, które będą prezentowane w koncercie Premier i Debiutów oraz kształt całego festiwalu, poszczególnych koncertów - wyjaśnia Wiśniewski.
- Festiwal ma swoją tradycję i mam nadzieję, że w tym roku impreza będzie wolna od kontrowersji - dodaje prezydent Wiśniewski. - Zaproszeni są wszyscy. Kto przyjmie zaproszenie to już jest zupełnie inna sprawa. Mam nadzieję, że w tym roku już nie będzie modne odmawianie a będzie modne przyjmowanie zaproszenia na festiwal polskiej piosenki. Bo to 55 lat pięknej polskiej tradycji, polskiej - co chcę podkreślić. Najważniejszych występów artystycznych w historii polskiej muzyki, więc warto tu po prostu być - podkreśla Wiśniewski.
- Pamiętam, że dawniej menadżerowie gwiazd dużo wcześniej podpytywali kiedy będzie opolski festiwal, żeby zarezerwować terminy i umożliwić swoim podopiecznym występ w Opolu. Jak będzie teraz? Tego nie wiem? - tak mówił dziś (09.02) w "Poglądach i osądach" Jarosław Wasik dyr. Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu.
Jego zdaniem artyści mają dziś jednak dużo więcej opcji i możliwości wypromowania się i opolski amfiteatr nie jest już jedyną przepustką do kariery.
- Kiedyś faktycznie były tylko dwa programy Telewizji Polskiej. Po drugie nie było talent show, a po trzecie Opole nie miało poza Sopotem konkurencji. Opole w ogóle zostało wymyślone jakby w kontrze do Sopotu. I wtedy występ tu wyznaczał jakby kurs na cały rok artystyczny, dawał prestiż, poczucie bycia ważnym artystą i dawał możliwość spotkania z branżą - dodaje Wasik.
Zdaniem dyrektora Muzeum Polskiej Piosenki najważniejszym koncertem festiwalowym powinny być dziś Premiery, ale zorganizowane tak jak przed laty. Żeby to kompozytorzy proponowali kto ma wykonać ich utwory. Wtedy faktycznie byłyby to premierowe wykonania.
55. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej odbędzie się od 8 do 10 czerwca.
- Wprowadzamy Radę Artystyczną. O tym było najwięcej rozmów. To jest pomysł opolski. Będą w niej i przedstawiciele miasta i telewizji i niezależni członkowie. Skład tej rady jest 6-osobowy i tak ułożony, że żadna strona nie powinna uzyskać przewagi. Taka była intencja. Ma być przedmiotem rozmowy tej rady dobór piosenek, które będą prezentowane w koncercie Premier i Debiutów oraz kształt całego festiwalu, poszczególnych koncertów - wyjaśnia Wiśniewski.
- Festiwal ma swoją tradycję i mam nadzieję, że w tym roku impreza będzie wolna od kontrowersji - dodaje prezydent Wiśniewski. - Zaproszeni są wszyscy. Kto przyjmie zaproszenie to już jest zupełnie inna sprawa. Mam nadzieję, że w tym roku już nie będzie modne odmawianie a będzie modne przyjmowanie zaproszenia na festiwal polskiej piosenki. Bo to 55 lat pięknej polskiej tradycji, polskiej - co chcę podkreślić. Najważniejszych występów artystycznych w historii polskiej muzyki, więc warto tu po prostu być - podkreśla Wiśniewski.
- Pamiętam, że dawniej menadżerowie gwiazd dużo wcześniej podpytywali kiedy będzie opolski festiwal, żeby zarezerwować terminy i umożliwić swoim podopiecznym występ w Opolu. Jak będzie teraz? Tego nie wiem? - tak mówił dziś (09.02) w "Poglądach i osądach" Jarosław Wasik dyr. Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu.
Jego zdaniem artyści mają dziś jednak dużo więcej opcji i możliwości wypromowania się i opolski amfiteatr nie jest już jedyną przepustką do kariery.
- Kiedyś faktycznie były tylko dwa programy Telewizji Polskiej. Po drugie nie było talent show, a po trzecie Opole nie miało poza Sopotem konkurencji. Opole w ogóle zostało wymyślone jakby w kontrze do Sopotu. I wtedy występ tu wyznaczał jakby kurs na cały rok artystyczny, dawał prestiż, poczucie bycia ważnym artystą i dawał możliwość spotkania z branżą - dodaje Wasik.
Zdaniem dyrektora Muzeum Polskiej Piosenki najważniejszym koncertem festiwalowym powinny być dziś Premiery, ale zorganizowane tak jak przed laty. Żeby to kompozytorzy proponowali kto ma wykonać ich utwory. Wtedy faktycznie byłyby to premierowe wykonania.
55. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej odbędzie się od 8 do 10 czerwca.