Wojsko uratuje Prudnik przed katastrofą komunikacyjną
Nie ma już przeszkód, aby armia postawiła most tymczasowy w Prudniku. Potwierdził to rekonesans przeprowadzony przez wojsko na miejscu budowy. Przeprawa ta ma zmniejszyć korki w mieście, gdy modernizowany będzie pobliski most na drodze krajowej przy ulicy Batorego. Jego zamknięcie dla ruchu planowane jest w ostatnim tygodniu kwietnia.
- Rozmowy z wojskiem dotyczyły technicznych możliwości wykonania przeprawy na rzece Prudnik - mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – Nie ma technicznych przeszkód wykonania tej przeprawy przez wojsko w ramach ćwiczeń. Czekamy na rozkaz dowódcy dotyczący postawienia tego mostu. Rozpoczęliśmy już starania o samą konstrukcję mostową. Przesłaliśmy wniosek do ministerstwa energetyki. Ogłaszamy też przetarg na wykonanie dróg dojazdowych i podpór pod tenże most.
Jak już informowaliśmy, przetarg na budowę mostu tymczasowego musiał unieważnić burmistrz Prudnika. Ofertę na jego budowę złożyła tylko jedna firma, która za realizację tego zadania chciała 3,756 mln złotych. Tymczasem gmina mogła zaproponować 1,680 mln złotych. Z uwagi na krótki termin realizacji zwrócono się o pomoc do wojska.
Jak już informowaliśmy, przetarg na budowę mostu tymczasowego musiał unieważnić burmistrz Prudnika. Ofertę na jego budowę złożyła tylko jedna firma, która za realizację tego zadania chciała 3,756 mln złotych. Tymczasem gmina mogła zaproponować 1,680 mln złotych. Z uwagi na krótki termin realizacji zwrócono się o pomoc do wojska.