4 ofiary operacji "Lawina", zamordowane na Opolszczyźnie, zidentyfikowane. Rodziny odebrały noty identyfikacyjne
4 ofiary operacji "Lawina", zamordowane na Opolszczyźnie, zidentyfikowane. Rodziny odebrały noty idetyfikacyjne
![[fot. IPN]](public/info/2018/2018-02-01_151749924313.jpg)
[fot. IPN]
![Franciszek Konior, pseud. "Rekin" [fot. IPN]](public/info/2018/2018-02-01_151749924310.jpg)
Franciszek Konior, pseud. "Rekin" [fot. IPN]
![Józef Maślanka, pseud. „Borsuk” i Karol Maślanka, pseud. „Tygrys” [fot. IPN]](public/info/2018/2018-02-01_151749924311.jpg)
Józef Maślanka, pseud. „Borsuk” i Karol Maślanka, pseud. „Tygrys” [fot. IPN]
![Michał Pajestka, pseud. „Leszczyna” [fot. IPN]](public/info/2018/2018-02-01_151749924312.jpg)
Michał Pajestka, pseud. „Leszczyna” [fot. IPN]
Franciszek Konior, pseud. „Rekin”, Józef Maślanka, pseud. „Borsuk”, Karol Maślanka, pseud. „Tygrys” oraz Michał Pajestka, pseud. „Leszczyna” - to czterej żołnierze wyklęci z grupy Henryka Flamego, których szczątki znalezione podczas poszukiwań przeprowadzanych przez IPN w okolicach Starego Grodkowa udało się zidentyfikować. Ich rodziny otrzymały (01.02) w stolicy noty identyfikacyjne.
Szczątki żołnierzy Bartka zabezpieczono w marcu 2016 r. podczas prac prowadzonych przez IPN na terenie Starego Grodkowa.
- Tą drogą partyzanci starali się przedostać do Czech, a ubecja robiła tu na nich zasadzki - mówił wówczas reporterce Radia Opole prowadzący poszukiwania, prof. Krzysztof Szwagrzyk. - Stał tu barak, wysadzony w powietrze, w którym byli śpiący partyzanci, wcześniej nakarmieni i poczęstowani alkoholem ze środkami nasennymi. Ubecy nie wkładali specjalnego wysiłku, aby ich gdzieś stąd wywieźć. Wykorzystywali naturalne zagłębienia w terenie po działaniach wojennych i wrzucali tam szczątki - opisywał wydarzenia z września 1946 roku.
Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim rodzinom w sumie 22 żołnierzy wyklętych prezydent Andrzej Duda wręczył noty identyfikacyjne - potwierdzające udział ich bliskich w walce z systemami totalitarnymi.
Wśród zidentyfikowanych ofiar są także - żołnierze Armii Krajowej, zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, Narodowych Sił Zbrojnych, a także ofiary niemieckiej zbrodni w Białymstoku w 1942 roku.
- Tą drogą partyzanci starali się przedostać do Czech, a ubecja robiła tu na nich zasadzki - mówił wówczas reporterce Radia Opole prowadzący poszukiwania, prof. Krzysztof Szwagrzyk. - Stał tu barak, wysadzony w powietrze, w którym byli śpiący partyzanci, wcześniej nakarmieni i poczęstowani alkoholem ze środkami nasennymi. Ubecy nie wkładali specjalnego wysiłku, aby ich gdzieś stąd wywieźć. Wykorzystywali naturalne zagłębienia w terenie po działaniach wojennych i wrzucali tam szczątki - opisywał wydarzenia z września 1946 roku.
Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim rodzinom w sumie 22 żołnierzy wyklętych prezydent Andrzej Duda wręczył noty identyfikacyjne - potwierdzające udział ich bliskich w walce z systemami totalitarnymi.
Wśród zidentyfikowanych ofiar są także - żołnierze Armii Krajowej, zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, Narodowych Sił Zbrojnych, a także ofiary niemieckiej zbrodni w Białymstoku w 1942 roku.
