- Kilka lat temu pozyskaliśmy z Urzędu Miasta lokal, ale on wymaga kapitalnego remontu – tłumaczy Alicja Krukowska, kierownik ośrodka w Opolu.

- Głównym problemem jest drugie piętro. Tu przychodzą rodzice z małymi dziećmi, często te dzieci są w wózkach i matki muszą wnosić te wózki na górę, już nie wspomnę o osobach starszych, które przychodzą na rehabilitację, na badanie słuchu czy do aparatowania i dla nich to też jest problemem. Dla osób niepełnosprawnych pokonanie drugiego piętra jest dużym kłopotem i to chcielibyśmy zmienić - mówi Krukowska.

Nowy lokal będzie połączony z obecną siedzibą Polskiego Związku Głuchych, w którym znajduje się ośrodek rehabilitacji dla dorosłych.

Do Londynu pojechał już pierwszy transport z przedmiotami, które trafią na licytację. W sumie to około 120 przedmiotów, m.in. gadżety od Kuby Błaszczykowskiego, Krzysztofa Hołowczyca czy płyty popularnych zespołów. W zbiórkę zaangażowali się także studenci Instytutu Sztuki Uniwersytetu Opolskiego.

- To są dzieła naszych różnych lokalnych artystów. To za sprawą naszego wicemarszałka Romana Kolka, który mocno się zaangażował, udało nam się pozyskać kilka cennych prac m.in. akwareli i grafik. We wtorek została wysłana np. płaskorzeżba z brązu wykonana przez prof. Mariana Molendę - dodaje Krukowska.

Placówka musi uzbierać 150 tysięcy złotych na wkład własny, a całkowity koszt remontu szacuje się na 300 tysięcy złotych. Bal charytatywny w Londynie odbędzie się 3 lutego.