Udostępnił komórki Jakiego, Wiśniewskiego i Czubaka. Sąd umorzył sprawę wobec Romana Kołbuca
Roman Kołbuc w swoim wpisie na facebooku udostępnił telefony do wiceministra Patryka Jakiego, wojewody Adriana Czubaka i prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego. Sprawą zajęła się prokuratura, która oskarżyła go o nawoływanie do uporczywego nękania wspomnianych polityków. Dzisiaj Sąd Rejonowy w Opolu umorzył to postępowanie, nie doszukując się winy oskarżonego.
- Wskazanie tych numerów nie wystarczy. Musi być jeszcze zamiar, którego nie było - uzasadniała swoją decyzję sędzia Marzena Drozdowska.
- Oskarżony przyznał, że umieścił te numery telefonów w poście, ale jego zamiarem nie było nawoływanie do popełnienie przestępstwa. Czytając ten post, widzimy, że nie ma tam żadnej podstawy, aby twierdzić, że celem oskarżonego było nawoływanie do jakiegokolwiek przestępstwa. Na marginesie należy dodać, że te numery telefonów można było również uzyskać w inny sposób - mówi sędzia Drozdowska.
- Wydaje mi się, że to była jedyna możliwa decyzja sądu. Bardzo się cieszę, że jest tak a nie inaczej - stwierdził oskarżony Roman Kołbuc. - Trafiło do mnie to, co powiedział sąd. Podobnie uważam, podobne miałem intencje. Sąd to dostrzegł. Myślę, że jest to jak najbardziej adekwatna decyzja do tego, co miało miejsce przez ostatnie miesiące - mówi Kołbuc.
Przypomnijmy: w marcu ubiegłego roku przeciwnicy powiększenia Opola blokowali obwodnicę. Wtedy jeden z protestujących - Roman Kołbuc - zamieścił post na facebooku, w którym poprosił kierowców o wyrozumiałość. Stwierdził w nim, że wszelkie skargi należy kierować pod adresem Patryka Jakiego, Arkadiusza Wiśniewskiego i Adriana Czubaka, podając ich numery telefonów komórkowych. Decyzja sądu nie jest prawomocna.
Wojewoda Adrian Czubak od początku stwierdził, że nie czuje się nękany. Gdy o sprawie Kołbuca napisała NTO, wiceminister Patryk Jaki w liście do mediów stwierdził, że wnioskuje o umorzenie postępowania, kilka godzin podobne oświadczenie wydał prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
- Oskarżony przyznał, że umieścił te numery telefonów w poście, ale jego zamiarem nie było nawoływanie do popełnienie przestępstwa. Czytając ten post, widzimy, że nie ma tam żadnej podstawy, aby twierdzić, że celem oskarżonego było nawoływanie do jakiegokolwiek przestępstwa. Na marginesie należy dodać, że te numery telefonów można było również uzyskać w inny sposób - mówi sędzia Drozdowska.
- Wydaje mi się, że to była jedyna możliwa decyzja sądu. Bardzo się cieszę, że jest tak a nie inaczej - stwierdził oskarżony Roman Kołbuc. - Trafiło do mnie to, co powiedział sąd. Podobnie uważam, podobne miałem intencje. Sąd to dostrzegł. Myślę, że jest to jak najbardziej adekwatna decyzja do tego, co miało miejsce przez ostatnie miesiące - mówi Kołbuc.
Przypomnijmy: w marcu ubiegłego roku przeciwnicy powiększenia Opola blokowali obwodnicę. Wtedy jeden z protestujących - Roman Kołbuc - zamieścił post na facebooku, w którym poprosił kierowców o wyrozumiałość. Stwierdził w nim, że wszelkie skargi należy kierować pod adresem Patryka Jakiego, Arkadiusza Wiśniewskiego i Adriana Czubaka, podając ich numery telefonów komórkowych. Decyzja sądu nie jest prawomocna.
Wojewoda Adrian Czubak od początku stwierdził, że nie czuje się nękany. Gdy o sprawie Kołbuca napisała NTO, wiceminister Patryk Jaki w liście do mediów stwierdził, że wnioskuje o umorzenie postępowania, kilka godzin podobne oświadczenie wydał prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.