Burmistrz Korfantowa Janusz Wójcik twierdzi, że nowa oczyszczalnia jest konieczna, ponieważ stara już dawno przestała spełniać wszelkie normy.

- Jeżeli ta inwestycja nie zostałaby wykonana, to gminę czekałyby olbrzymie kary. Te wyśrubowane normy, parametry ścieków, które musimy spełniać, uzyskujemy bardzo drogą metodą. Dlatego ostatecznie, mimo kredytów i poniesionych kosztów, to przedsięwzięcie i tak prędzej czy później się zwróci. Tymczasem w programach unijnych to ostatni rok naboru, w związku z czym jestem zadowolony, że udało się nam pozyskać fundusze. Ostatni dzwonek był również z tego względu, że są to jej ostatnie tchnienia i niebawem umrze śmiercią naturalną. To oczyszczalnia około trzydziestoletnia. Była budowana tylko na potrzeby powstającego wówczas Opolskiego Centrum Rehabilitacji. Z czasem jednak podłączony został do niej cały Korfantów i dlatego tak ciężko dzisiaj funkcjonuje - mówi Janusz Wójcik.

Nowa oczyszczalnia obejmie zasięgiem cały Korfantów. Będą tam również zwożone ścieki z przydomowych oczyszczalni z terenu całej gminy. Budowa ma potrwać trzy lata.