Henryk Kroll, Mniejszość Niemiecka

(fot. Stanisław Wodecki / AFRO)

"Staramy się odsuwać od konfliktów, a ostatnie dwa lata pokazały do czego może prowadzić brak zgody" - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" poseł Mniejszości Niemieckiej Henryk Kroll.

Walka wyborcza toczy się w centralnych mediach. "Nasza kampania sprowadza się natomiast do bezpośrednich kontaktów z wyborcami" - powiedział poseł Mniejszości:


"W minionej kadencji po raz pierwszy byliśmy w opozycji. Jeśli jeden z koalicjantów zabiegał o to, by Mniejszość nie znalazła się w parlamencie, nie mogło być inaczej" - dodał Kroll:


Zdaniem Krolla wybory wygra Prawo i Sprawiedliwość, ale nie będzie mogło stworzyć koalicji rządowej. W konsekwencji do rządzenia zostanie zobowiązana Platforma Obywatelska, która powinna myśleć o porozumieniu np. z PSL-em.

Wczorajsze (07.10) prawybory we Wrześni pokazały miernie zainteresowanie elekcją. Frekwencja wyborcza nieznacznie przekroczyła 8 procent.

Wybory właściwe 21 października. Poprzedzą je jeszcze najpewniej medialne starcia polityków - najbliższe prawdopodobnie pod koniec tygodnia. Przed kamerami na najważniejsze dla Polski pytania mają opowiadać Donald Tusk i Aleksander Kwaśniewski.


Jacek Rudnik