Podwyżka z 250 zł do 2 tysięcy? W Zawadzkiem rozmawiają o wynagrodzeniu dla sołtysów
Złotówkę za każdego mieszkańca wsi – taka propozycja padła w gminie Zawadzkie. Chodzi o wynagrodzenie sołtysów za ich pracę na rzecz wsi. To dużo czy mało? I dlaczego ten temat pojawił się w gminie Zawadzkie, która składa się z jednego miasta i tylko dwóch wiosek?
Sprawa wynagrodzenia sołtysów została poruszona na sesji rady miejskiej. Trzy osoby podpisały się pod listem w sprawie podniesienia pensji sołeckiej.
- Obecnie sołtysi dostają dietę wysokości 250 złotych miesięcznie – mówi burmistrz Mariusz Stachowski. - Plus do tego mają te 3% od zebranych podatków. Propozycja była złotówkę od jednego mieszkańca, gdzie trzeba przyjąć, że w Żędowicach mieszka około 2300 osób, a w Kielczy 1800. Idea słuszna, ale czy takiej wysokości, to nie wiem.
Jednym z pomysłodawców podwyżki był sołtys Kielczy - Jan Czanguleit. - Chciałbym, żeby zmieniło się myślenie o naszej pracy – mówi. - Jeżeli sołtys ma zrobić, to musi mieć za to zapłacone. Nie ma się co czarować. Jak to się mówi – za darmo umarło. Na pewno złożę projekt uchwały, tylko chcę to zrobić w ten sposób, żeby sobie radni najpierw powiedzieli, co robi sołtys. A sołtys nadzoruje odśnieżanie, remonty dróg, bezdomne zwierzęta, ptaki, lampy nie świecą, gdzieś są śmieci wyrzucone, posprzątanie na wsi, wykoszenie trawy, zorganizowanie festynu, zorganizowanie dożynek – to jest wszystko w gestii sołtysa.
Co na ten temat sądzą mieszkańcy sołectw gminy Zawadzkie - Kielczy i Żędowic?
- Nie wiem, ile sołtys otrzymuje, jak się kształtują takie kwoty. Wydaje mi się, że trzeba im dać tyle, ile wypracują projektami, i wedle skuteczności. Sołtysom też się coś należy. Nasz się dość stara, to dołóżcie mu – mówili mieszkańcy Kielczy i Żędowic.
W innych gminach powiatu strzeleckiego sołtysi otrzymują diety wysokości od 100 do 700 złotych miesięcznie oraz procent od zebranego podatku – do tysiąca złotych. O ewentualnej zmianie diety dla sołtysów zdecydują radni.
- Obecnie sołtysi dostają dietę wysokości 250 złotych miesięcznie – mówi burmistrz Mariusz Stachowski. - Plus do tego mają te 3% od zebranych podatków. Propozycja była złotówkę od jednego mieszkańca, gdzie trzeba przyjąć, że w Żędowicach mieszka około 2300 osób, a w Kielczy 1800. Idea słuszna, ale czy takiej wysokości, to nie wiem.
Jednym z pomysłodawców podwyżki był sołtys Kielczy - Jan Czanguleit. - Chciałbym, żeby zmieniło się myślenie o naszej pracy – mówi. - Jeżeli sołtys ma zrobić, to musi mieć za to zapłacone. Nie ma się co czarować. Jak to się mówi – za darmo umarło. Na pewno złożę projekt uchwały, tylko chcę to zrobić w ten sposób, żeby sobie radni najpierw powiedzieli, co robi sołtys. A sołtys nadzoruje odśnieżanie, remonty dróg, bezdomne zwierzęta, ptaki, lampy nie świecą, gdzieś są śmieci wyrzucone, posprzątanie na wsi, wykoszenie trawy, zorganizowanie festynu, zorganizowanie dożynek – to jest wszystko w gestii sołtysa.
Co na ten temat sądzą mieszkańcy sołectw gminy Zawadzkie - Kielczy i Żędowic?
- Nie wiem, ile sołtys otrzymuje, jak się kształtują takie kwoty. Wydaje mi się, że trzeba im dać tyle, ile wypracują projektami, i wedle skuteczności. Sołtysom też się coś należy. Nasz się dość stara, to dołóżcie mu – mówili mieszkańcy Kielczy i Żędowic.
W innych gminach powiatu strzeleckiego sołtysi otrzymują diety wysokości od 100 do 700 złotych miesięcznie oraz procent od zebranego podatku – do tysiąca złotych. O ewentualnej zmianie diety dla sołtysów zdecydują radni.