Radio Opole » Wiadomości z regionu
2017-11-14, 17:10 Autor: Tomasz Cichoń

Sąd Najwyższy oddalił kasację w sprawie porodu córki Bartłomieja Bonka

Bartłomiej i Barbara Bonk© (fot. Daria Placek)
Bartłomiej i Barbara Bonk© (fot. Daria Placek)
Sprawa lekarki, która przyjmowała poród córeczek sztangisty Bartłomieja Bonka, została słusznie warunkowo umorzona. Sąd Najwyższy oddalił kasacje ministra i prokuratora generalnego w tej sprawie uznając, że jest ona bezzasadna.
Lekarka została oskarżona przez prokuraturę o nieumyślne spowodowanie śmierci. Postępowanie jednak warunkowo umorzono.

Specjalna komisja uznała, że tragedii można było uniknąć przez przeprowadzenie cesarskiego cięcia. Takiej decyzji jednak nie podjęła lekarka przyjmująca poród - dlatego sprawa trafiła przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. W trakcie obszernych wyjaśnień kobieta zeznała m.in., że to nie ona podejmowała decyzję o prowadzeniu tego porodu siłami natury, a przy lekarzu prowadzącym poród jedynie asystowała. Biorąc pod uwagę panującą w szpitalu organizację pracy, sąd uznał, że stopień winy oskarżonej nie był znaczny, dlatego postępowanie warunkowo umorzył.

Sąd II instancji wyrok w mocy utrzymał, choć zaznaczył, że odpowiedzialność za śmierć Julii Bonk spoczywa również na szpitalu. W marcu tego roku, w procesie cywilnym, rodzinie Bonków przyznano 1 mln zł. zadośćuczynienia.

Tymczasem minister i prokurator generalny zakwestionował dokonaną przez sąd ocenę materiału dowodowego. W uzasadnieniu kasacji możemy przeczytać, że wysunięto błędny wniosek, że stopień zawinienia lekarki i stopień społecznej szkodliwości przypisanego jej czynu nie jest znaczny.

Dziś Sąd Najwyższy oddalił kasacje ministra i prokuratora generalnego w tej sprawie uznając, że jest ona bezzasadna.
Posłuchaj relacji naszego reportera

Wiadomości z regionu

2024-09-27, godz. 15:41 Rzeka Opawica zmieniła bieg i zabrała część polskiej ziemi na rzecz Czechów Przyroda rządzi się swoimi prawami. Pokazała to rzeka Opawica w gminie Głubczyce, która przez silne opady deszczu i powódź zmieniła swój bieg. Tym samym… » więcej 2024-09-27, godz. 15:15 Namysłowska pomoc dla powodzian. "Mieszkańcy mają wielkie serca" Osiem busów z najbardziej potrzebnymi rzeczami dla powodzian wyjechało z Namysłowa. Zbiórkę zorganizowano w tamtejszym starostwie, ale nie tylko. Dary można… » więcej 2024-09-27, godz. 14:15 Przewoził narkotyki... w czajniku. Został zatrzymany przez policjantów z Brzegu i Lewina Brzeskiego Do zdarzenia doszło na DK 94 przy wyjeździe z Lewina Brzeskiego. Kierowca volkswagena - obywatel Holandii - nie zachował wystarczającej ostrożności, zjechał… » więcej 2024-09-27, godz. 14:15 Cukry Nyskie stają na nogi po wielkiej wodzie. Jest nadzieja, że firma ruszy za mniej więcej dwa tygodnie Obecnie zakończyło się oczyszczanie zakładu, ruszyła dezynfekcja i osuszanie kolejnych pomieszczeń. » więcej 2024-09-27, godz. 14:02 Jakość wody pitnej na Opolszczyźnie. Piątkowy raport sanepidu Opolski sanepid informuje o zaopatrzeniu w wodę na terenach dotkniętych powodzią w województwie opolskim. Stan na piątek (27.09) na godzinę 12:00. » więcej 2024-09-27, godz. 13:18 Kolejna ofiara powodzi? Ciało ujawnione w powiecie nyskim To prawdopodobnie kolejna - trzecia - ofiara powodzi na Opolszczyźnie. Ciało odkryto podczas usuwania skutków powodzi w okolicach Bodzanowa w powiecie nysk… » więcej 2024-09-27, godz. 13:15 Przekroczyli znacznie prędkość w terenie zabudowanym. Prawa jazdy zatrzymane [FILM] To efekt działań policjantów, którzy kontrolowali prędkość w powiecie opolskim. Zatrzymano uprawnienia dwójce kierujących. » więcej 2024-09-27, godz. 13:00 Zbadaj serce! Akcja profilaktyczna na placu Kopernika w Opolu Najważniejsza jest profilaktyka - przekonują pomysłodawcy „Dnia Serca”, który już jutro (28.09) odbędzie się w Opolu. » więcej 2024-09-27, godz. 12:00 Stolica kraju pomaga Opolszczyźnie Władze stołeczne Warszawy przekazały samorządom poszkodowanym przez powódź 20 mln zł. - Z tego po 5 mln zł trafi do gmin Głuchołazy i Nysa - informuje… » więcej 2024-09-27, godz. 11:00 "Nie odwołujcie rezerwacji, przychodźcie do nas". Apel ze schroniska pod Biskupią Kopą Praktycznie zamarł ruch turystyczny w Górskim Domu Turysty 'Pod Biskupią Kopą'. Turyści nie docierają do schroniska, ponieważ Nadleśnictwo Prudnik zamknęło… » więcej
891011121314
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »