30 lat Erasmusa. Namawiają do nauki i praktyk za granicą
Wyjeżdżają za granicę, uczą się, poznają nowych ludzi i szlifują języki obce - studencki program Erasmus obchodzi 30-lecie istnienia.
Podczas konferencji zatytułowanej „Od Erasmusa do Erasmusa +. 30 lat sukcesu”, która dziś (23.10) wraz z warsztatami odbywa się w Centrum Nauka-Biznes w Opolu, prelegenci zachęcają uczniów opolskich liceów do tego, aby podczas studiów brali udział w programie.
- Dla wielu osób Erasmus to szansa, ale trzeba umieć z niej skorzystać – mówi Anna Biernacka-Rygiel z Team Europe z Uniwersytetu Warszawskiego.
- Erasmus zapewnia rozwój osobisty, poszerzenie horyzontów, nowe znajomości, przyjaciele w całej Europie i poza nią, ale też wartość dodana do pracy zawodowej, bo dla obecnych pracodawców dużą wartością jest to, że potrafimy odnaleźć się w środowisku międzynarodowym i mamy otwarty umysł - mówi Anna Biernacka-Rygiel.
- Erasmus ułatwia nawiązywanie kontaktów międzyludzkich – mówi Wojciech Kulas, student informatyki na Politechnice Opolskiej, były stypendysta programu Erasmus +, który był na Malcie. - Popatrzyłem z innej perspektywy na to, jak można studiować. Tam kładli nacisk na praktyczne rzeczy, np. praca w teamie. Mniej się boję nowych rzeczy np. wyjazdów.
Elżbieta Cieślak, koordynator uczelniany Programu Erasmus Politechniki Opolskiej, zwraca uwagę, że studenci np. turystyki i rekreacji najczęściej wybierają ciepłe kraje np. Hiszpanię i Portugalię, a studenci kierunków technicznych wybierają kraje skandynawskie lub Niemcy.
- Dla wielu osób Erasmus to szansa, ale trzeba umieć z niej skorzystać – mówi Anna Biernacka-Rygiel z Team Europe z Uniwersytetu Warszawskiego.
- Erasmus zapewnia rozwój osobisty, poszerzenie horyzontów, nowe znajomości, przyjaciele w całej Europie i poza nią, ale też wartość dodana do pracy zawodowej, bo dla obecnych pracodawców dużą wartością jest to, że potrafimy odnaleźć się w środowisku międzynarodowym i mamy otwarty umysł - mówi Anna Biernacka-Rygiel.
- Erasmus ułatwia nawiązywanie kontaktów międzyludzkich – mówi Wojciech Kulas, student informatyki na Politechnice Opolskiej, były stypendysta programu Erasmus +, który był na Malcie. - Popatrzyłem z innej perspektywy na to, jak można studiować. Tam kładli nacisk na praktyczne rzeczy, np. praca w teamie. Mniej się boję nowych rzeczy np. wyjazdów.
Elżbieta Cieślak, koordynator uczelniany Programu Erasmus Politechniki Opolskiej, zwraca uwagę, że studenci np. turystyki i rekreacji najczęściej wybierają ciepłe kraje np. Hiszpanię i Portugalię, a studenci kierunków technicznych wybierają kraje skandynawskie lub Niemcy.