Radio Opole » Wiadomości z regionu
2017-10-11, 06:45 Autor: Monika Pawłowska

NIK przyjrzała się leczeniu Opolan za granicą. Wniosek: należy uprościć procedury

Lekarz [fot. sxc.hu]
Lekarz [fot. sxc.hu]
Sprawdzili czy respektowane są prawa pacjenta w transgranicznej opiece zdrowotnej. Najwyższa Izba Kontroli badała tę kwestię w różnych oddziałach Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Okazało się, że zainteresowanie obywateli takim leczeniem nie było duże, bo z zabezpieczonego na ten cel 1 miliarda złotych wydano zaledwie 26 milionów - mówi Marzanna Wierzbicka z Delegatury NIK w Opolu.

- Troszkę większe zainteresowanie było w województwach południowych, a mianowicie w dolnośląskim, opolskim, śląskim i małopolskim. Na Opolszczyźnie był najwyższy odsetek osób, które starały się o takie leczenie, w stosunku do liczby osób ubezpieczonych. Wszystkich wniosków było w regionie około 1,5 tysiąca - wyjaśnia.

Rafał Marynowicz z opolskiej delegatury NIK podkreśla, że problemem przy uzyskiwaniu zwrotu kosztów za leczenie za granicą był fakt, że pacjenci musieli sami za nie zapłacić, a dopiero później zabiegać o zwrot pieniędzy z NFZ. Ograniczeniem było też wprowadzenie listy świadczeń, które wymagają uprzedniej zgody.

- Procedura wydaje się prosta, ale okazuje się, że jej przeprowadzenie jest jednak skomplikowane, o czym świadczy przedłużanie dość częste prowadzonych postępowań. Stąd główny wniosek w tej kontroli, czyli uproszczenie procedur, które musi stosować Narodowy Fundusz Zdrowia, prowadząc postępowanie administracyjne. Nie stwierdziliśmy natomiast nieprawidłowości w działaniach podejmowanych przez opolski oddział NFZ. Była tam jedna drobna nieprawidłowość w wypłacie pieniędzy - tłumaczy.

Z kolei jako główna przyczyna korzystania ze świadczeń za granicą został wskazany ograniczony dostęp do nich w kraju i zbyt długi czas oczekiwania w kolejce. Skupiło się ono więc tylko na pewnych grupach, a w województwie opolskim dominowało usunięcie zaćmy przeprowadzane w Czechach. Kontrola NIK wykazała jednak, że nie spowodowało to zmniejszenia kolejek, bo pojawiło się wielu nowych pacjentów.
Marzanna Wierzbicka
Rafał Marynowicz

Wiadomości z regionu

2024-09-24, godz. 19:15 "Chcemy spać spokojnie". Mieszkańcy Jarnołtówka apelują do premiera o remont zapory Mieszkańcy Jarnołtówka apelują do premiera Donalda Tuska w sprawie remontu zapory. W piśmie skierowanym do szefa rządu proszą o ujęcie w planach inwestycyjnych… » więcej 2024-09-24, godz. 19:15 Woda w piwnicach, nie wszędzie prąd, w mieście pełno żołnierzy. Raport z Lewina Brzeskiego [ZDJĘCIA] Woda nadal stoi w piwnicach domów i bloków w Lewinie Brzeskim. To kolejny dzień sprzątania po zalaniu niemal 90 procent miasta. » więcej 2024-09-24, godz. 18:30 "Jeszcze chwila i zaczną się wylęgać myszy". Mieszkańcy Głuchołaz toną w śmieciach Lewobrzeżne Głuchołazy toną w śmieciach. Mieszkańcy zaczęli sprzątanie i wynoszenie zniszczonych rzeczy. Problem w tym, że od kilku dni zalegają one… » więcej 2024-09-24, godz. 18:00 Sesja sejmiku: pieniądze dla powiatów i szczepionki na tężec 400 tysięcy złotych trafi do kasy powiatu prudnickiego na przebudowę dźwigu w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Głogówku oraz zakup sprzętu pulmonologicznego… » więcej 2024-09-24, godz. 18:00 Dbają o transport, wyżywienie i sprzęt. Opolscy logistycy w operacji "Feniks" W ramach wojskowej operacji 'Feniks' opolscy logistycy i żołnierze 82. Oleśnickiego Batalionu Ewakuacji Sprzętu zostali przydzieleni do Zgrupowania Zadaniowego… » więcej 2024-09-24, godz. 17:30 "Nie mamy nic". Mieszkańcy ulicy Andersa w Głuchołazach walczą ze skutkami powodzi - Tu jest dramat, zostaliśmy z niczym - mówią mieszkańcy ulicy generała Andersa w Głuchołazach. Obecnie tam sytuacja jest najtrudniejsza i jest tam najwięcej… » więcej 2024-09-24, godz. 16:45 Wielka woda w Górach Opawskich. "Ten kemping nie istnieje" Ze skutkami powodzi zmagają się też ośrodki wypoczynkowe w Górach Opawskich w gminie Głuchołazy. Trwa tam usuwanie szkód spowodowanych przez wezbrany Złoty… » więcej 2024-09-24, godz. 16:15 Burmistrz Nysy zarzuca Wodom Polskim brak komunikacji. Prezes spółki zapewnia o procedurach O kompletnym kuriozum i niezrozumiałej polityce Wód Polskich we Wrocławiu przekonuje Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy. Samorządowiec uważa, że bez jego wiedzy… » więcej 2024-09-24, godz. 15:30 Pomoc dla powodzian a meldunek stały. Pytamy o wniosek mieszkańca powiatu głubczyckiego 10 tysięcy złotych na bieżące wydatki, 100 tysięcy złotych na remont/odbudowę budynków gospodarczych i 200 tysięcy na remont/odbudowę uszkodzonych przez… » więcej 2024-09-24, godz. 15:27 "Wody Polskie podjęły już próby". Od Głuchołaz po Nysę nie ma wałów chroniących przed rzeką Wody powodziowe rozmyły wały wzdłuż Białej Głuchołaskiej. Obecnie od Głuchołaz do Nysy nie ma żadnej ochrony przed wodą. Trwa szukanie rozwiązań na… » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »