- Nie jest specjalnie nawożony - dodaje ogrodnik. - Sam z siebie rośnie, z nieba deszcz pada. Umocowałem tam koło niego, żeby się nie przewrócił, żeby wiatr nie przewrócił, no i spokojnie sobie rośnie. Jak będzie długo stał, tak będzie stał, no zobaczymy. No i trzeba go po prostu piłą później ściąć, a nasionko zostawię, a może urośnie na drugi rok, a może się poszczęści i będzie jeszcze większy.

Właściciel słonecznika dodaje, że często rozmawia z rośliną i być może to pomogło jej tak urosnąć. Po ścięciu - nasiona giganta zostaną przeznaczona na pokarm na dla ptaków. Słoneczniki to rośliny jednoroczne, które zazwyczaj osiągają około 2 m wysokości.