Dlaczego wycięto dęby z głubczyckiej Alei Śląskiej? [INTERWENCJA]
Z krajobrazu Głubczyc zniknęło 11 dębów, które stały przy Alei Śląskiej. Dla mieszkańców były one nieodzownym elementem miejskiej panoramy.
Sporą część mieszkańców miasta decyzja o wycince zbulwersowała. M.in. Józefa Lenartowicza, głubczyckiego radnego z Prawa i Sprawiedliwości.
- W ich miejsce władze gminy planują zorganizować parkingi dla mieszkańców pobliskich bloków oraz uczniów dojeżdżających do szkół - mówi Lenartowicz. - Można było istniejące parkingi zmodernizować w taki sposób, aby nie usuwać drzew znajdujących się obok tych parkingów. Przy czym modernizacja polegałaby na tym, że płyty betonowe oraz obrzeża powinny być obniżone. Ewentualnie można było wskazać miejsca parkingowe na terenie technikum mechanicznego.
Radny Józef Lenartowicz złożył interpelacje w gminie, w której domaga się wyjaśnienia przeprowadzonej wycinki. Z takim samym wnioskiem wystąpiła poseł Prawa i Sprawiedliwości Katarzyna Czochara.
- Mieliśmy bardzo dużo skarg w tej sprawie - mówi Elżbieta Słodkowska, asystentka posłanki Czochary. - Mieszkańcy są zaniepokojeni tym co się dzieje na Alei Śląskiej. Te drzewa zniknęły z krajobrazu nagle. Nie poszła żadna informacja. Społeczność nasza lokalna i nie tylko jest zaskoczona taką decyzją.
Wycinka została przeprowadzona w ramach inwestycji związanej z przebudową alei, która wiedzie od dworca PKS do centrum Głubczyc. Władze gminy tłumaczą, że takie działania zostały zawarte i zatwierdzone w planach inwestycyjnych.
- Dodatkowo także z uzasadnia decyzji przygotowanej dla nas przez wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa starostwa powiatowego wynika, że te drzewa były chore - mówi Kazimierz Bedryj, zastępca burmistrza Głubczyc.
- Są zaatakowane przez patogeny grzybowe, próchnicę i nie rokowały nadziei, że te drzewa przeżyją. Mamy także wnioski od mieszkańców alei, że stanowi to dla nich zagrożenie. Mamy nasadzić nowe drzewa. Za jedno wycięte drzewo, nasadzimy dwa. Najprawdopodobniej będą to platany.
Jak informują władze Głubczyc planowana jest kolejna wycinka. Z Alei Śląskiej ma zniknąć nawet 10 kolejnych dębów.
- W ich miejsce władze gminy planują zorganizować parkingi dla mieszkańców pobliskich bloków oraz uczniów dojeżdżających do szkół - mówi Lenartowicz. - Można było istniejące parkingi zmodernizować w taki sposób, aby nie usuwać drzew znajdujących się obok tych parkingów. Przy czym modernizacja polegałaby na tym, że płyty betonowe oraz obrzeża powinny być obniżone. Ewentualnie można było wskazać miejsca parkingowe na terenie technikum mechanicznego.
Radny Józef Lenartowicz złożył interpelacje w gminie, w której domaga się wyjaśnienia przeprowadzonej wycinki. Z takim samym wnioskiem wystąpiła poseł Prawa i Sprawiedliwości Katarzyna Czochara.
- Mieliśmy bardzo dużo skarg w tej sprawie - mówi Elżbieta Słodkowska, asystentka posłanki Czochary. - Mieszkańcy są zaniepokojeni tym co się dzieje na Alei Śląskiej. Te drzewa zniknęły z krajobrazu nagle. Nie poszła żadna informacja. Społeczność nasza lokalna i nie tylko jest zaskoczona taką decyzją.
Wycinka została przeprowadzona w ramach inwestycji związanej z przebudową alei, która wiedzie od dworca PKS do centrum Głubczyc. Władze gminy tłumaczą, że takie działania zostały zawarte i zatwierdzone w planach inwestycyjnych.
- Dodatkowo także z uzasadnia decyzji przygotowanej dla nas przez wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa starostwa powiatowego wynika, że te drzewa były chore - mówi Kazimierz Bedryj, zastępca burmistrza Głubczyc.
- Są zaatakowane przez patogeny grzybowe, próchnicę i nie rokowały nadziei, że te drzewa przeżyją. Mamy także wnioski od mieszkańców alei, że stanowi to dla nich zagrożenie. Mamy nasadzić nowe drzewa. Za jedno wycięte drzewo, nasadzimy dwa. Najprawdopodobniej będą to platany.
Jak informują władze Głubczyc planowana jest kolejna wycinka. Z Alei Śląskiej ma zniknąć nawet 10 kolejnych dębów.