Opole: remonty dróg dają się we znaki kierowcom, ale "jest znośnie"
- Jest trudno, ale znośnie. - Równoczesne rozkopywanie całego miasta nie jest trafionym pomysłem - tak opolscy kierowcy komentują sytuację na drogach w Opolu. Przypomnijmy, w stolicy regionu trwają duże inwestycje - przebudowa ulicy Niemodlińskiej, budowa ronda na osiedlu Chabry, remont ulicy Katowickiej, a dziś (28.08) wyłączono z ruchu plac Kopernika.
- Wiadomo, że w czasie remontów są korki, jesteśmy skazani na dłuższe stanie na ulicach, ale myślę, że zrobią to i będzie lepiej, będzie się szybciej jeździło się z jednego końca miasta na drugi - mówi jeden z opolan.
- Jest bardzo ciężko. To wspaniały pomysł, żeby naraz remontować tyle dróg i miejsc. Gratuluję - zaznacza kolejny kierowca.
- Jeździ się troszkę gorzej, ale najgorzej jest z parkingami. Coraz więcej jest miejsc zajętych na rynku, a nie ma gdzie stanąć - dodaje kolejny mieszkaniec miasta.
Opolanie zauważają, że większych utrudnień z pewnością można spodziewać się od poniedziałku, kiedy rozpocznie się rok szkolny.
Więcej o remoncie dróg - w jutrzejszej porannej rozmowie "W cztery oczy" - gościem Marka Świercza, będzie dyrektor MZD Zbigniew Bahryj.
- Jest bardzo ciężko. To wspaniały pomysł, żeby naraz remontować tyle dróg i miejsc. Gratuluję - zaznacza kolejny kierowca.
- Jeździ się troszkę gorzej, ale najgorzej jest z parkingami. Coraz więcej jest miejsc zajętych na rynku, a nie ma gdzie stanąć - dodaje kolejny mieszkaniec miasta.
Opolanie zauważają, że większych utrudnień z pewnością można spodziewać się od poniedziałku, kiedy rozpocznie się rok szkolny.
Więcej o remoncie dróg - w jutrzejszej porannej rozmowie "W cztery oczy" - gościem Marka Świercza, będzie dyrektor MZD Zbigniew Bahryj.