Sędzia skazany za naruszenie nietykalności cielesnej asystentki. Kobieta apeluje
Sędzia Jacek Sz. skazany przez sąd w Tarnowskich Górach za naruszenie nietykalności cielesnej swojej asystentki złożył wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku. Teraz ma otwartą drogę do wniesienia apelacji. Sędzia z Kluczborka 30 czerwca usłyszał wyrok, zgodnie z którym ma zapłacić 5 tys. zł. grzywny i tyle samo zadośćuczynienia pokrzywdzonej kobiecie.
Do tych zdarzeń miało dojść w latach 2010 - 2011.
- Apelację już złożył prokurator, jak i oskarżycielka posiłkowa i jej pełnomocnik - mówi sędzia Agata Dybek-Zdyń, rzecznik gliwickiego sądu. - Wyrok ten nie jest prawomocny. Wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku złożyły wszystkie strony tego procesu. Nadal otwarty jest termin do wniesienia apelacji przez obrońców oskarżonego - sędzia Dybek-Zdyń.
Jacek Sz. wciąż jest sędzią kluczborskiego sądu, ale w zawieszeniu. W związku z tym pobiera połowę swojego wynagrodzenia.
- Apelację już złożył prokurator, jak i oskarżycielka posiłkowa i jej pełnomocnik - mówi sędzia Agata Dybek-Zdyń, rzecznik gliwickiego sądu. - Wyrok ten nie jest prawomocny. Wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku złożyły wszystkie strony tego procesu. Nadal otwarty jest termin do wniesienia apelacji przez obrońców oskarżonego - sędzia Dybek-Zdyń.
Jacek Sz. wciąż jest sędzią kluczborskiego sądu, ale w zawieszeniu. W związku z tym pobiera połowę swojego wynagrodzenia.