Opole pamięta o Powstaniu Warszawskim. Świętowano także w regionie [FILM, ZDJĘCIA]
Uroczysta msza święta w kościele Przemienienia Pańskiego w Opolu i apel pamięci - tak wyglądy uroczystości upamiętniające 73. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego zorganizowane w stolicy regionu. Świętowano także w wielu innych miastach Opolszczyzny, między innymi w Kluczborku, Oleśnie, Niemodlinie, Głubczycach, Prudniku, Nysie czy Kietrzu.
W wydarzeniu brali udział m.in. kombatanci, harcerze, 10. Opolska Brygada Logistyczna oraz przedstawiciele władz różnego szczebla. Obecny był także powstaniec Andrzej Witkowski, który 73 lata temu miał 14 lat.
- Bardzo dobrze pamiętam natarcie naszych oddziałów na Dworzec Gdański w Warszawie - mówi. - Robiliśmy to w celu przebicia się na Starówkę, która już wtedy upadła prawie.
Dwa natarcia się nie udały i skrwawione oddziały wróciły na Żoliborz. Część tych oddziałów pochodziła z Puszczy Kampinoskiej. Padł rozkaz od dowódcy garnizonu warszawskiego, żeby podzielić się bronią z walczącą Starówką i wtedy żeśmy spontanicznie przenosili broń kanałami na Stare Miasto - dodaje.
Przed apelem pamięci odczytano rozkaz Tadeusza Komorowskiego pseudonim "Bór". Przypomniała go major Wanda Nowak, prezes honorowa opolskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
- Tutaj akowców na Opolszczyźnie, gdy zakładaliśmy związek było około 600 - mówiła Nowak w rozmowie z Radiem Opole. - W tej chwili mamy około 100-120 osób - dodaje.
Uroczystości zakończyło składanie kwiatów i zniczy pod pomnikiem upamiętniającym żołnierzy Armii Krajowej. Całość uświetniła orkiestra dęta z Górażdży.
- Bardzo dobrze pamiętam natarcie naszych oddziałów na Dworzec Gdański w Warszawie - mówi. - Robiliśmy to w celu przebicia się na Starówkę, która już wtedy upadła prawie.
Dwa natarcia się nie udały i skrwawione oddziały wróciły na Żoliborz. Część tych oddziałów pochodziła z Puszczy Kampinoskiej. Padł rozkaz od dowódcy garnizonu warszawskiego, żeby podzielić się bronią z walczącą Starówką i wtedy żeśmy spontanicznie przenosili broń kanałami na Stare Miasto - dodaje.
Przed apelem pamięci odczytano rozkaz Tadeusza Komorowskiego pseudonim "Bór". Przypomniała go major Wanda Nowak, prezes honorowa opolskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
- Tutaj akowców na Opolszczyźnie, gdy zakładaliśmy związek było około 600 - mówiła Nowak w rozmowie z Radiem Opole. - W tej chwili mamy około 100-120 osób - dodaje.
Uroczystości zakończyło składanie kwiatów i zniczy pod pomnikiem upamiętniającym żołnierzy Armii Krajowej. Całość uświetniła orkiestra dęta z Górażdży.