Sprawdzają, gdzie warto postawić na przydomowe oczyszczalnie ścieków
Przydomowe oczyszczalnie ścieków buduje gmina Popielów. Jest to rozwiązanie stosowane w miejscach, do których nie opłaca się samorządowi doprowadzać sieci kanalizacyjnej.
- Prowadzimy analizę ekonomiczną i na tej podstawie decydujemy o wyborze rozwiązania na danym terenie - mówi wójt Dionizy Duszyński.
- Takie przydomowe oczyszczalnie ścieków już robimy w Kuźnicy Katowskiej, gdzie nie warto ciągnąć rury, bo jest tam niewiele zabudowań. Jest też Popielowska Kolonia, przysiółek Kabachy w Popielowie, gdzie zabudowa jest rozproszona, a także inne takie miejsca pojedynczych domów gdzie nie warto kopać i przepychać rury przez kilka kilometrów czy kilkaset metrów do jednej posesji - tłumaczy.
Samorządowiec podkreśla, że gmina w dużej mierze finansuje takie przydomowe oczyszczalnie ścieków. - Jeżeli uda się skorzystać z jakiegoś dofinansowania w tym zakresie, to na pewno to zrobimy - zaznacza.
W tym roku Popielów przeznacza na gospodarkę wodno-ściekową ponad 14 milionów złotych, a za dwa lata gmina ma być skanalizowana w ponad 95%.
- Takie przydomowe oczyszczalnie ścieków już robimy w Kuźnicy Katowskiej, gdzie nie warto ciągnąć rury, bo jest tam niewiele zabudowań. Jest też Popielowska Kolonia, przysiółek Kabachy w Popielowie, gdzie zabudowa jest rozproszona, a także inne takie miejsca pojedynczych domów gdzie nie warto kopać i przepychać rury przez kilka kilometrów czy kilkaset metrów do jednej posesji - tłumaczy.
Samorządowiec podkreśla, że gmina w dużej mierze finansuje takie przydomowe oczyszczalnie ścieków. - Jeżeli uda się skorzystać z jakiegoś dofinansowania w tym zakresie, to na pewno to zrobimy - zaznacza.
W tym roku Popielów przeznacza na gospodarkę wodno-ściekową ponad 14 milionów złotych, a za dwa lata gmina ma być skanalizowana w ponad 95%.