Poszukiwania w Pokoju bez rezultatów. W akcji strażacy, nurkowie i specjalistyczne psy
Kilkanaście godzin trwa już akcja służb ratowniczych. Wczoraj wieczorem policja została powiadomiona o zaginięciu 30-letniej mieszkanki Pokoju. Kobieta widziana była ostatni raz w okolicach jednego z tamtejszych stawów. Na miejsce wezwano strażaków i specjalistyczne psy. Dziś rano do akcji dołączyli nurkowie z Nysy, Opola i Kędzierzyna. W przeczesywaniu dna akwenu pomaga również echosonda.
- Mamy łódkę wyposażoną w specjalną echosondę, która daje nam zwizualizowany obraz dna tego stawu. Bezpośrednio przed użyciem tego sprzętu do wody weszło dwóch nurków. Niestety akcja jest trudna, w niektórych momentach akwen ma głębokość 2,5 metra, dno jest zamulone, a widoczność to zaledwie 20 cm. Cały czas szukamy żywej osoby, dlatego działamy w wodzie i na lądzie – tłumaczy Wilczyński.
Dodajmy, że działania służb potrwają do późnych godzin popołudniowych. Służby na miejscu pojawią się z powrotem jutro rano.