Nastolatek ukradł samochód, ale zdołał przejechać tylko kilka metrów
16-latek ukradł samochód i rozbił go po kilku metrach, bo nie umiał prowadzić.
- Nastoletni chłopak wykorzystał nieuwagę działkowców i z altanki ogrodowej skradł kluczyki do samochodu oraz telefon komórkowy. Pokrzywdzonego zaalarmował dźwięk odpalanego silnika i huk rozbijanej karoserii. Funkcjonariusze natychmiast pojechali szukać nastolatka i już po kilkunastu minutach spotkali go, gdy szedł w kierunku miasta. Chłopak miał przy sobie skradziony telefon - mówi starszy sierżant Dariusz Świątczak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Poza tym policjanci znaleźli przy 16-latku 7 tabletek metamfetaminy. Chłopak wrócił do zakładu wychowawczego, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.