Słupki przeszkadzają rowerzystom na ścieżce z Popielowa do Dobrzenia Wielkiego
Słupki na nowo wybudowanej ścieżce pieszo-rowerowej łączącej gminy Popielów i Dobrzeń Wielki budzą wątpliwości mieszkańców. Samorządy tłumaczą, że taki był projekt, który został zaakceptowany przez komisję ruchu drogowego.
Biało-czerwone słupki są umieszczone na środku ścieżki głównie przy zjazdach prowadzących do pól. To nie podoba się części rowerzystów i - ich zdaniem - utrudnia przejazd np. wózkom inwalidzkim czy rowerom z przyczepkami.
- Jeżeli jadę sama rowerem i nie mam szerokiego koszyka na zakupy, to mi to nie przeszkadza, ale zaraz pierwszego dnia jakaś pani zahaczyła o taki słupek, przewróciła się i potłukła, więc te słupki po prostu zawadzają - mówi pani Urszula, mieszkanka Chróścic.
Zdaniem innego rowerzysty słupki powodują, że trzeba być bardziej ostrożnym, a szczególnie podczas używania telefonu komórkowego. Sam nie widzi nic złego w słupkach i wykorzystuje je do jazdy slalomem.
Wójt gminy Popielów Dionizy Duszyński wyjaśnia, że słupki mają chronić bezpieczeństwo użytkowników drogi pieszo-rowerowej i uniemożliwić wjazd na nią innym uczestnikom ruchu.
- Tak projektant to zaprojektował i myślę, że zrobił to słusznie, choć w niektórych miejscach są nieszczęśliwie usytuowane. Ścieżka ma bowiem służyć pieszym oraz rowerzystom i ma być bezpieczna, dlatego też została oświetlona, ale nie mają po niej jeździć quady, maszyny rolnicze czy samochody - wyjaśnia.
Jest to dopuszczalne rozwiązanie, a podobne słupki znajdują się w wielu miejscach w regionie. Zdarzają się nawet sytuacje, że zabiegają o nie sami rowerzyści, choć najlepiej korzysta im się z pustej ścieżki. Warto pamiętać, że tego typu "przeszkody" należy omijać jadąc prawą stroną.
- Jeżeli jadę sama rowerem i nie mam szerokiego koszyka na zakupy, to mi to nie przeszkadza, ale zaraz pierwszego dnia jakaś pani zahaczyła o taki słupek, przewróciła się i potłukła, więc te słupki po prostu zawadzają - mówi pani Urszula, mieszkanka Chróścic.
Zdaniem innego rowerzysty słupki powodują, że trzeba być bardziej ostrożnym, a szczególnie podczas używania telefonu komórkowego. Sam nie widzi nic złego w słupkach i wykorzystuje je do jazdy slalomem.
Wójt gminy Popielów Dionizy Duszyński wyjaśnia, że słupki mają chronić bezpieczeństwo użytkowników drogi pieszo-rowerowej i uniemożliwić wjazd na nią innym uczestnikom ruchu.
- Tak projektant to zaprojektował i myślę, że zrobił to słusznie, choć w niektórych miejscach są nieszczęśliwie usytuowane. Ścieżka ma bowiem służyć pieszym oraz rowerzystom i ma być bezpieczna, dlatego też została oświetlona, ale nie mają po niej jeździć quady, maszyny rolnicze czy samochody - wyjaśnia.
Jest to dopuszczalne rozwiązanie, a podobne słupki znajdują się w wielu miejscach w regionie. Zdarzają się nawet sytuacje, że zabiegają o nie sami rowerzyści, choć najlepiej korzysta im się z pustej ścieżki. Warto pamiętać, że tego typu "przeszkody" należy omijać jadąc prawą stroną.