- Nasza uczelnia proponuje ponad sto różnych zawodów - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" Krzysztof Malik, prorektor do spraw studenckich Politechniki Opolskiej.

- Mamy 26 kierunków, a z każdym z nich jest skojarzonych od dwóch do 5 specjalności - tłumaczył.

- Te specjalności przygotowują naszych absolwentów dla potrzeb konkretnego zawodu. Pojawiły się takie zawody jak: inżynier tkankowy, inżynier biotechnolog albo konsultant, doradca pozycjonowania stron internetowych. To są takie zawody, które dzisiaj jeszcze brzmią nieco egzotycznie, nie wszystkim są znane, ale przewidujemy, że w momencie kończenia studiów przez naszych absolwentów - to będą zawody, które będą rozchwytywane na rynku pracy - powiedział Malik.

- Z roku na rok upraszczamy procedury rekrutacyjne. Należy się rejestrować internetowo, a następnie przyjść i złożyć dokumenty - tłumaczył prof. Malik. Nowością jest rozmowa w "przyjaznej scenerii" przy muzyce i grillu o przyszłym życiu zawodowym - dodał prorektor. Zachętą dla przyszłych studentów mają być też spotkania z "poligeniuszami".

- Pokazujemy na każdym wydziale, każdego roku kilku, kilkunastu "poligeniuszy", czyli takich absolwentów, którzy swoim zdaniem, zdaniem innych osiągnęli życiowy i profesjonalny sukces. Mamy tam dyrektorów firm różnych np. motoryzacyjnych, mamy doradców finansowych, ale mamy również na przykład "człowieka przygodę ", który jeździ, robi fotografie i z tego żyje, a przy okazji rozwija swoje pasje - dodaje gość Radia Opole.

Aby ułatwić wybór kierunku studiów, Politechnika Opolska 3 lipca (o 12.00 w holu Łącznika) otwiera Centrum Informacji Rekrutacyjnych - dodał prorektor.

- Zainteresowanie maturzystów tworzonym na Uniwersytecie Opolskim kierunkiem lekarskim jest ogromne, zgłosiło się kilkuset kandydatów. Sporo osób chce także tam pracować. Jesteśmy przekonani, że będzie to jeden z lepszych kierunków w kraju - powiedziała w porannej rozmowie " Poglądy i osądy " Agnieszka Jukowska z biura promocji i informacji Uniwersytetu Opolskiego

- Zasadniczy trzon wykładowców już mamy zamknięty i to są wspaniałe nazwiska. Są to naukowcy o międzynarodowej sławie. Tworzą ten kierunek pasjonaci, którzy nie zrezygnowali, albo nie dali się zniechęcić na początku, kiedy jeszcze było dużo sceptyków co do tego, że powinien taki kierunek u nas powstać - mówi Jukowska.

- Na kierunku lekarskim będzie studiować 100 osób, 40 miejsc jest odpłatnych - dodaje
Jukowska.