Auta robią codziennie około 300 kilometrów, bo dowożą na rehabilitację podopiecznych z czterech oleskich gmin. Placówka wystąpiła do PFRON-u o nowy samochód, ale potrzebny jest wkład własny wysokości 54 tysięcy złotych, a ośrodek takich pieniędzy nie ma. W pomoc zaangażowały się gminy, jednak to ciągle za mało.

- Oprócz tego, że samochody dowożą niepełnosprawnych do ośrodka to jeździmy też na konie czy na basen - mówi Katarzyna Balcerzak, dyrektor ŚDS w Sowczycach. - Dużo jeździmy, żeby zaktywizować naszych podopiecznych i pokazać im trochę świata, a światu pokazać naszych podopiecznych, ich możliwości i pochwalić się tym, co osoby niepełnosprawne potrafią robić, jakie bariery przełamać, ale jest nam do tego niezbędny środek transportu - zaznacza.

Pierwszą gminą, która włączyła się w pomoc środowiskowemu domowi są Zębowice. Jak zapewnia burmistrz Waldemar Czaja, gmina przekaże na ten cel 5 tysięcy złotych.

- Wiemy, że te dzieciaki potrzebują rehabilitacji, potrzebują też pewnych wyjazdów i sama jednostka nie byłaby w stanie uzbierać tych pieniędzy, żeby taki pojazd kupić. Z naszej gminy też niektóre osoby korzystają z tej placówki - mówi Czaja.

W Środowiskowym Domu Samopomocy w Sowczycach przebywa 35 wychowanków. Są to głównie osoby z tzw. niepełnosprawnościami sprzężonymi.