- Taka była propozycja kompromisowa, że damy telewizji możliwość pokazania jak bardzo zależy jej na marce opolskiego festiwalu i ucieczki do przodu od tych problemów, które były jeszcze w czerwcu. Powiedzieli: dajcie nam pokazać, że potrafimy, więc odpowiedź była okay. Tu nie chodzi o prezesa, prezydenta czy partie polityczne. Chodzi o instytucje, które razem pracowały na tę markę - mówi prezydent Opola.

Arkadiusz Wiśniewski przypomniał, że nowa umowa została podpisana tylko na rok i w przyszłym roku można wrócić do pomysłu utworzenia Akademii Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej, która miałaby dbać o poziom artystyczny festiwalu.

Pytany o program tegorocznej imprezy Wiśniewski mówi, że będzie to powrót do czerwcowej koncepcji.

- Tak deklaruje Telewizja Polska. Przez ostatnie lata było tak, że TVP na specjalnej konferencji prasowej informowała jak będzie wyglądał festiwal, więc nie chciałbym teraz tych kroków wyprzedzać. Rozmowy z artystami były prowadzone już nieco wcześniej, zanim podpisaliśmy tę umowę. Zobaczymy jaki będzie finisz, bo rozmawialiśmy także o kształcie artystycznym festiwalu. Powtórzenie tego czerwcowego scenariusza jest w tej chwili najlepszym wyjściem, jeżeli przypomnimy sobie całą sytuację i zarzuty, które pojawiały się w czerwcu - mówi Arkadiusz Wiśniewski.

Przypomnijmy, tegoroczny 54. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu odbędzie się w dniach 15-17 września w opolskim amfiteatrze.