W Namysłowie można już rejestrować auta. Trzeba jednak odstać swoje w kolejce
O problemach tamtejszego wydziału komunikacji informowaliśmy kilka dni temu. Przez cały miniony tydzień kierowcy odbijali się od drzwi namysłowskiego starostwa. Ze względu na problemy techniczne i kłopoty z kadrą, właściciele nowych aut nie mogli ich zarejestrować. Wczoraj (13.06) sytuacja nieco się unormowała. Jedna z urzędniczek mająca dostęp do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców wróciła do pracy po krótkim chorobowym. Auta można już zarejestrować, ale petenci nadal stoją w długich kolejkach.
- Wydział komunikacji działa, ale w okrojonej obsadzie. Na dzień dzisiejszy nie mamy wszystkich ludzi, ale pracujemy nad tym. Chcemy m.in. przeszkolić pracowników zajmujących się innymi sprawami w wydziale, by pod czyjąś nieobecność mogli ich zastąpić.
Michta dodaje, że w razie wystąpienia podobnej sytuacji, pomocną dłoń poda starostwo powiatowe w Kluczborku. Przypomnijmy również, że namysłowscy samorządowcy ogłosili konkurs na nowego naczelnika wydziału komunikacji. Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie roszady kadrowe spowodowały liczne zwolnienia lekarskie wśród urzędników.