Radio Opole » Wiadomości z regionu
2017-06-02, 13:30 Autor: Witold Wośtak

Wierzyły, że rozmawiają z amerykańskim biznesmenem i żołnierzem w Iraku. Wydały 50 tysięcy złotych

(fot. Janusz Maćkowiak)
(fot. Janusz Maćkowiak)
Jarosław Waligóra, KPP w Krapkowicach
Jarosław Waligóra, KPP w Krapkowicach
Prawie 50 tysięcy złotych straciły łącznie dwie mieszkanki powiatu krapkowickiego, bo dały się oszukać na portalach społecznościowych. Chciały pomóc, a zadłużyły się w bankach i u znajomych.
Obie kobiety przyjęły zaproszenia do rozmowy od obcych mężczyzn i prowadziły korespondencję przez kilka miesięcy. W tym czasie ujawniały coraz więcej szczegółów swojego życia, przesyłały nawet rodzinne zdjęcia. Po przelaniu pieniędzy i naciskach na spotkanie, profile zniknęły z internetu.

- W pierwszym przypadku 38-letnia kobieta z Krapkowic uwierzyła, że jej rozmówcą jest właściciel firmy budowlanej z Chicago - mówi aspirant sztabowy Jarosław Waligóra, rzecznik prasowy krapkowickiej policji. - Później pojawiła się historia z problemami na lotnisku. Rozmówca przekonywał, że trzeba wpłacić ponad 10 tysięcy złotych kaucji, aby wyjść z więzienia. Niedługo informował o komplikacjach z magazynem, w którym przechowywane są materiały budowlane. Kolejna sytuacja dotyczyła rzekomego wypadku, co wiązało się oczywiście z kolejnymi pieniędzmi. W sumie nazbierało się 23 tysiące złotych.

Z kolei 37-letnia mieszkanka Zdzieszowic dała wiarę, że skontaktował się z nią amerykański żołnierz, przebywający na misji w Iraku. - Ów mundurowy napisał jej, że nie chce jechać na misję, podczas której będzie używana broń chemiczna. Przekonywał o możliwości wykupienia się z tego obowiązku pod warunkiem zapłaty innemu żołnierzowi za udział w niebezpiecznym zadaniu. Kobieta wpłaciła równowartość 6500 dolarów, przelewając je do banku poza Unią Europejską - dodaje Waligóra.

Aspirant sztabowy Waligóra podkreśla, że przy nawiązywaniu internetowych znajomości trzeba wykazać się dużą ostrożnością. Nie można podawać zbyt wielu swoich danych i angażować się emocjonalnie przed decyzją o realnym spotkaniu.
Jarosław Waligóra 1
Jarosław Waligóra 2

Wiadomości z regionu

2024-09-20, godz. 19:56 Wraca prąd, zjeżdżają dary. W gminie Grodków praca wre Woda zeszła i odsłoniła wielką skalę zniszczeń. Mieszkańcy gminy Grodków rozpoczynają porządkowanie zalanych piwnic, parterów i podwórek. » więcej 2024-09-20, godz. 19:50 Przeciek w Przełęku opanowany Przeciek wału w Przełęku został zabezpieczony, rzeka wróciła do koryta, a woda nie przedostaje się już do Białej Nyskiej i na Zamłynie - informuje Daniel… » więcej 2024-09-20, godz. 19:44 "Głuchołazy nie zostały same" - do hali GOSIR-u zjeżdża pomoc nie tylko z Polski [ZDJĘCIA] 'To tak naprawdę zarządzanie chaosem' - słyszymy od wolontariuszy pracujących w magazynie darów utworzonym w hali sportowej głuchołaskiego GOSiR-u. » więcej 2024-09-20, godz. 18:50 Wolontariusze kancelarii prezydenta jadą do Głuchołaz Grupa blisko 30 wolontariuszy Kancelarii Prezydenta RP i Biura Bezpieczeństwa Narodowego wyruszyła w piątek do Głuchołaz, by pomóc mieszkańcom tej miejscowości… » więcej 2024-09-20, godz. 18:39 "To kropla w morzu potrzeb". Mieszkańcy Lewina Brzeskiego wnioskują o pomoc doraźną W Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Lewinie Brzeskim ruszyło przyjmowanie wniosków o pomoc doraźną dla powodzian. Na najpilniejsze potrzeby można… » więcej 2024-09-20, godz. 18:25 W Głuchołazach wodociąg trzeba uzupełniać. Pomagają ościenne gminy Kolejni mieszkańcy Głuchołaz odzyskują dostęp do bieżącej wody. Dziś (20.09) jej dostawy przywrócono między innymi dla mieszkańców Rynku i ulicy K… » więcej 2024-09-20, godz. 18:22 Ciepły posiłek można otrzymać przy Hali Nysa Stacjonuje tam foodtruck działający pod egidą World Central Kitchen. » więcej 2024-09-20, godz. 17:52 Szpital polowy w Nysie przyjmuje także dzieci W szpitalu tymczasowym na placu przed Halą Nysa uruchomiono moduł pediatryczny. - Aktualny profil tego szpitala odzwierciedla działalności SOR - mówi dowódca… » więcej 2024-09-20, godz. 17:31 W Prudniku powódź zniszczyła liczne obiekty sportowe Cztery obiekty sportowe zniszczyła powódź w Prudniku. Jeden jest własnością klubu łuczniczego, a pozostałe należą do gminy. Zniszczenia są kopią powodzi… » więcej 2024-09-20, godz. 17:31 "Potrzebujemy sprzętu". Mieszkańcy Białej Nyskiej sprzątają po powodzi Woda, żywność i sprzęt - to główne potrzeby mieszkańców Białej Nyskiej w walce ze skutkami powodzi. » więcej
29303132333435
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »