Nadinspektor Jan Lach trafił do szpitala w USA. Kędzierzynianin nadzorował wrocławskich policjantów
Nadinspektor Jan Lach, zastępca komendanta głównego policji, trafił do szpitala w trakcie podróży służbowej do Stanów Zjednoczonych.
Jak podaje TVN24, powołując się na anonimowego rozmówcę, "to nagłe zdarzenie to najprawdopodobniej zator".
Dodajmy, że funkcjonariusz pochodzi z Kędzierzyna-Koźla, przez 25 lat pełnił służbę na Opolszczyźnie, w ostatnich latach był zastępcą Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu. W minionym roku awansował do Komendy Głównej Policji w Warszawie.
To także najwyższy funkcjonariusz, który nadzorował działalność wrocławskiej policji w momencie śmierci na komisariacie 25-letniego Igora Stachowiaka. W związku z ujawnionymi przez dziennikarzy okolicznościami śmierci mężczyzny szef MSWiA zdymisjonował komendanta wojewódzkiego we Wrocławiu oraz jego zastępcę.
Dodajmy, że funkcjonariusz pochodzi z Kędzierzyna-Koźla, przez 25 lat pełnił służbę na Opolszczyźnie, w ostatnich latach był zastępcą Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu. W minionym roku awansował do Komendy Głównej Policji w Warszawie.
To także najwyższy funkcjonariusz, który nadzorował działalność wrocławskiej policji w momencie śmierci na komisariacie 25-letniego Igora Stachowiaka. W związku z ujawnionymi przez dziennikarzy okolicznościami śmierci mężczyzny szef MSWiA zdymisjonował komendanta wojewódzkiego we Wrocławiu oraz jego zastępcę.