Policja ustala tożsamość mężczyzny wyłowionego z Odry
Sekcja zwłok i szczegółowe badania DNA mają ustalić tożsamość mężczyzny, którego ciało wyłowiono wczoraj (20.05) z Odry w okolicach miejscowości Lipki i Szydłowice w powiecie brzeskim. Policja sprawdza, czy mógł to być 22-letni Damian, który tydzień temu wszedł do rzeki ratować tonącą koleżankę.
- O tym, że na wodzie unoszą się zwłoki, policjantów w sobotę około 16:30 zaalarmował wędkarz - mówi sierż. sztab. Patrycja Kaszuba w Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
- Ciało zostało z rzeki wyłowione i do późnych godzin wieczornych na miejscu trwały czynności pod nadzorem prokuratury. Teraz naszym zadaniem jest ustalenie tożsamości tego mężczyzny i sprawdzenie, czy wyłowione ciało to 22-latek, który zaginął tydzień temu - dodaje oficer prasowy brzeskiej policji.
Chodzi o 22-letniego Damiana z podbrzeskich Małujowic, który 9 dni temu wszedł do rzeki ratować tonącą koleżankę. Wielodniowe poszukiwania mężczyzny z udziałem strażaków, płetwonurków, a nawet jasnowidza, nie przyniosły rezultatu.
- Ciało zostało z rzeki wyłowione i do późnych godzin wieczornych na miejscu trwały czynności pod nadzorem prokuratury. Teraz naszym zadaniem jest ustalenie tożsamości tego mężczyzny i sprawdzenie, czy wyłowione ciało to 22-latek, który zaginął tydzień temu - dodaje oficer prasowy brzeskiej policji.
Chodzi o 22-letniego Damiana z podbrzeskich Małujowic, który 9 dni temu wszedł do rzeki ratować tonącą koleżankę. Wielodniowe poszukiwania mężczyzny z udziałem strażaków, płetwonurków, a nawet jasnowidza, nie przyniosły rezultatu.