Pod wodą w ostatnie dni kwietnia w pierwsze dni maja znalazło się ponad 200 hektarów pól uprawnych, 5 kilometrów dróg i 20 kilometry rowów melioracyjnych. Komisja wyceniająca straty rozpoczęła już pracę. Sprawdzany będzie stan infrastruktury, bo tu zniszczenia mogą być najbardziej kosztowne.

W wielu miejscach woda jeszcze nie zeszła z pól. Dopiero gdy to nastąpi rolnicy będą mogli szacować zniszczenia upraw. W większości pod wodą znalazły się pola obsiane pszenicą, żytem i pszenżytem.

Największe zniszczenia są na terenie sołectw Dziergowice i Lubieszów.