Stabilizuje się sytuacja na Odrze w Brzegu. Woda powoli opada
Dziś (02.05) w nocy rzeka przestała przybierać. W tej chwili wodowskaz przy moście pokazuje 569 centymetrów. Z kolei na ujściu Nysy Kłodzkiej poziom Odry spadł o 25 centymetrów w ciągu ostatnich kilku godzin. To oznacza, że kulminacja fali wezbraniowej osiągnęła maksymalne wartości i powoli odpływa w stronę Dolnego Śląska. Przypomnijmy, że od dwóch dni w Brzegu obowiązuje alarm przeciwpowodziowy.
Janusz Koronkiewicz, szef powiatowego zarządzania kryzysowego mówi Radiu Opole, że możemy już mówić o końcu fali wezbraniowej, ale trzeba liczyć się z tym, że woda będzie opadać powoli.
- U nas zawsze jest taka tendencja, że poziom rzeki bardzo szybko wzrasta, ale schodzi dużo wolniej. Przykład z 2010 roku. Na wszystkich wodowskazach woda opadła, a u nas alarmowo było przez dwa tygodnie. Wpływ na to mają na pewno zrzuty ze zbiorników retencyjnych, czyli Nysa Kłodzka i mniejsze dopływy – wyjaśnia Koronkiewicz.
Z kolei niedobre informacje są takie, że synoptycy przewidują dziś i w następnych dniach opady deszczu w Polsce południowej. - Będziemy z niepokojem patrzeć na sumy prognozowanych opadów – dodaje szef zarządzania kryzysowego w powiecie brzeskim.
- U nas zawsze jest taka tendencja, że poziom rzeki bardzo szybko wzrasta, ale schodzi dużo wolniej. Przykład z 2010 roku. Na wszystkich wodowskazach woda opadła, a u nas alarmowo było przez dwa tygodnie. Wpływ na to mają na pewno zrzuty ze zbiorników retencyjnych, czyli Nysa Kłodzka i mniejsze dopływy – wyjaśnia Koronkiewicz.
Z kolei niedobre informacje są takie, że synoptycy przewidują dziś i w następnych dniach opady deszczu w Polsce południowej. - Będziemy z niepokojem patrzeć na sumy prognozowanych opadów – dodaje szef zarządzania kryzysowego w powiecie brzeskim.