Dyrektor CWK odpowiedziała na zarzuty medialne. Znamy wydatki na bal prezydencki
Znamy szczegółowe koszty Charytatywnego Balu Prezydenckiego. To odpowiedź na materiały TVP 3 Opole dotyczące rzekomego zatajania niektórych wydatków przy organizacji balu.
Beata Polaczek, dyrektor Centrum Wystawienniczo-Kongresowego w Opolu, poinformowała, że bal kosztował 208 tysięcy złotych - ratusz zapewnił 131 tysięcy złotych, a pozostałe 76 tysięcy złotych dołożyli sponsorzy. Udało się natomiast zebrać 100 tysięcy 500 złotych dla czteroletniej chorej Patrycji.
- Władze Opola przekazały nam 140 tysięcy złotych w ramach 800-lecia miasta, więc my chcieliśmy wydać to na piękną ideę, a przy okazji pomóc komuś - tłumaczy Polaczek. - Pomagamy dzieciom. Ta inicjatywa wydała nam się bardzo ciekawa, dobra i mądra. Uważaliśmy, że zebranie każdej kwoty zadowoli nas, natomiast ta suma jest naprawdę imponująca. Przecież miasto przez 800 lat nie zebrało podobnej kwoty w imprezie charytatywnej.
Catering dla 300 osób kosztował 30 tysięcy złotych. Nie ma w tej kwocie alkoholu. Z kolei koncert i prowadzenie balu przez Roberta Janowskiego to wydatek 53 tysięcy złotych brutto.
- Gwiazdy grające godzinny koncert wymagają niejednokrotnie większego wynagrodzenia. Tutaj mieliśmy natomiast pracę od 19:00 do 1:00. Był zespół Roberta Janowskiego oraz rozegrano turniej „Jaka to melodia?”. Poza tym Robert Janowski poprowadził licytację i był konferansjerem przez cały wieczór. Naszym zdaniem, cena była i tak bardzo dobra.
Dekoracja kosztowała 33 tysiące złotych brutto. Nie chodzi jednak wyłącznie o dyskusyjną ściankę kwiatową, ale o pełny wystrój sali balowej.
- Władze Opola przekazały nam 140 tysięcy złotych w ramach 800-lecia miasta, więc my chcieliśmy wydać to na piękną ideę, a przy okazji pomóc komuś - tłumaczy Polaczek. - Pomagamy dzieciom. Ta inicjatywa wydała nam się bardzo ciekawa, dobra i mądra. Uważaliśmy, że zebranie każdej kwoty zadowoli nas, natomiast ta suma jest naprawdę imponująca. Przecież miasto przez 800 lat nie zebrało podobnej kwoty w imprezie charytatywnej.
Catering dla 300 osób kosztował 30 tysięcy złotych. Nie ma w tej kwocie alkoholu. Z kolei koncert i prowadzenie balu przez Roberta Janowskiego to wydatek 53 tysięcy złotych brutto.
- Gwiazdy grające godzinny koncert wymagają niejednokrotnie większego wynagrodzenia. Tutaj mieliśmy natomiast pracę od 19:00 do 1:00. Był zespół Roberta Janowskiego oraz rozegrano turniej „Jaka to melodia?”. Poza tym Robert Janowski poprowadził licytację i był konferansjerem przez cały wieczór. Naszym zdaniem, cena była i tak bardzo dobra.
Dekoracja kosztowała 33 tysiące złotych brutto. Nie chodzi jednak wyłącznie o dyskusyjną ściankę kwiatową, ale o pełny wystrój sali balowej.