Wielkanoc za kratami. Święta odmieniają osadzonych
Namiastkę świąt Wielkanocnych będą mieli aresztowani i odbywający wyroki w prudnickiej placówce penitencjarnej. Akcenty nawiązujące do świąt na wolności to możliwość ich religijnego przeżycia oraz inne niż zazwyczaj posiłki. Osadzeni będą też mogli spotkać się z krewnymi.
- Wielkanoc to czas szczególny również dla tych, którzy przebywają za więziennymi murami - mówi Leszek Srębacz, dyrektor Areszty Śledczego w Prudniku. – Skazani mogą uczestniczyć w obchodach Triduum Paschalnego zgodnie z katolickimi obrzędami. Menu świąteczne zdecydowanie różni się od dnia powszedniego. Skazani mają też dodatkowy dzień widzeń i jest to Wielka Sobota.
- To są święta więc staram się na każdą celę dać trochę kawy i jakieś ciastko - powiedział ojciec Cyryl Syndonin, kapelan w prudnickiej placówce odosobnienia. – Spowiedź i msze święta są w naszej kaplicy więziennej. Są i takie sytuacje, że na msze zaczynają przychodzić ludzie, którzy w kościele nie byli od lat. To jest wielki sukces i wielka radość, jeżeli chodzi o sens tych świąt oraz ich wymowę.
W Prudnickim Areszcie Śledczym przebywają tymczasowo aresztowani mężczyźni. Jest tam też oddział zakładu karnego. Podczas Wielkanocy dzienna stawka żywieniowa na osadzonego wyniesie pięć złotych i czterdzieści groszy. Będzie o ponad złotówkę wyższa niż w dni powszednie.
- To są święta więc staram się na każdą celę dać trochę kawy i jakieś ciastko - powiedział ojciec Cyryl Syndonin, kapelan w prudnickiej placówce odosobnienia. – Spowiedź i msze święta są w naszej kaplicy więziennej. Są i takie sytuacje, że na msze zaczynają przychodzić ludzie, którzy w kościele nie byli od lat. To jest wielki sukces i wielka radość, jeżeli chodzi o sens tych świąt oraz ich wymowę.
W Prudnickim Areszcie Śledczym przebywają tymczasowo aresztowani mężczyźni. Jest tam też oddział zakładu karnego. Podczas Wielkanocy dzienna stawka żywieniowa na osadzonego wyniesie pięć złotych i czterdzieści groszy. Będzie o ponad złotówkę wyższa niż w dni powszednie.