- Opolskie Centrum Rehabilitacji, to nasz największy pracodawca. Mnóstwo pacjentów, a niemal wszyscy mają mniejsze, lub większe problemy związane z poruszaniem się. Chodzą po Korfantowie i muszą mieć dobre warunki, bo poruszają się często na wózkach inwalidzkich, albo o kulach. Przy różnego rodzaju schorzeniach ruchowych nie dziwię się, że im te nasze drogi doskwierają, bo nie wszystkie są utrzymane w porządku – mówi burmistrz Korfantowa Janusz Wójcik.

Burmistrz przyznaje, że często otrzymuje sygnały w tej sprawie i interwencje od dyrekcji OCR.

- 4 cm, czy 5 cm, to dla zdrowego człowieka niewiele, a już dyrektor do mnie dzwoni, że nie mogą przejechać na wózku, bo jest za wysoki krawężnik. Dzwonię później do zarządu dróg, żeby to obniżyć. To nie zawsze w myśl przepisów okazuje się to możliwe. Na naszych drogach sami krawężniki obniżamy, w przypadku dróg powiatowych, czy wojewódzkich - prosimy i interweniujemy - mówi burmistrz Korfantowa.

W tym roku w samym Korfantowie przeznaczono milion złotych na prace drogowe w mieście. To ogromna kwota, jak na niewielkie miasteczko ze skromnym budżetem.