Mieszkańcy i radni Kędzierzyna-Koźla przeciwni przyjęciu rodziny z Syrii
Prawie trzysta osób podpisało się pod petycją do rady miasta sprzeciwiając się pomysłowi przyjęcia do miasta rodziny z Syrii. Taki wniosek złożyła na początku roku grupa około stu osób, mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. W trakcie dzisiejszej sesji radni również opowiedzieli się przeciw temu pomysłowi.
- Ponad 280 osób podpisało nasze listy sprzeciwu wobec przyjęcia do naszego miasta uchodźców - mówi Katarzyna Kobiałka, mieszkanka Kędzierzyna-Koźla. - Nie chodzi tylko o względy bezpieczeństwa, ale chodzi o to, że jest mnóstwo ludzi w Kędzierzynie, którzy nie mają pieniędzy, którzy pracują, ledwo się utrzymują, a my jako miasto będziemy utrzymywać osoby, które będą u nas mieszkać, będą miały wszystko zapewnione, które będą miały o wiele lepsze życie całkowicie za darmo.
Sprawą petycji dotyczącej przyjęcia Syryjczyków zajmowali się dzisiaj radni na sesji rady miasta.
Na sesję, mimo zaproszenia, nie przyszły osoby, które złożyły petycję o przyjęcie uchodźców.
Radni większością głosów przyjęli negatywne stanowisko w stosunku do pomysłu przyjęcia uchodźców do Kędzierzyna-Koźla.
Sprawą petycji dotyczącej przyjęcia Syryjczyków zajmowali się dzisiaj radni na sesji rady miasta.
Na sesję, mimo zaproszenia, nie przyszły osoby, które złożyły petycję o przyjęcie uchodźców.
Radni większością głosów przyjęli negatywne stanowisko w stosunku do pomysłu przyjęcia uchodźców do Kędzierzyna-Koźla.