Opolska policja podarowała partnerom sprzęt pozwalający rozpoznać narkotyki
80 walizek edukacyjnych przekazała dziś (17.03) Komenda Wojewódzka Policji w Opolu swoim polskim i czeskim partnerom w ramach akcji Drugstop.
50 zestawów służących do rozpoznawania narkotyków i akcesoriów z nimi związanych trafiło do pięciu komend za naszą południową granicą. Po 10 walizek dostały komendy wojewódzkie z Wrocławia i Katowic, a 10 zostanie na Opolszczyźnie.
- Walizki służą do zajęć profilaktycznych z rodzicami czy nauczycielami i cieszą się dużym zainteresowaniem - mówi starszy specjalista Marcin Kosmala, pomysłodawca akcji walizek z Wydziału Prewencji KWP w Opolu.
- W ten sposób chcielibyśmy zaangażować rodziców. Chodzi o to, żeby zainteresowali się tym, co ich dziecko przechowuje w domu, oraz co nosi w plecaku. Na pierwszy rzut oka te akcesoria mogą przypominać przedmioty używane na co dzień w domu, a w rzeczywistości są przeznaczone do zażywania narkotyków – zwraca uwagę.
Podkomisarz Paweł Masłowski z wrocławskiej KWP przypomina, że akcja Drugstop stawia sobie za cel nie tylko profilaktykę . - Równie ważne jest szkolenie policjantów - zaznacza.
- Stąd bardzo wiele szkoleń, gdzie przeniesione są laboratoria przejęte w czasie akcji kryminalnych. Policjanci mogą więc zapoznać się z ich strukturą, działaniem, nauczyć się zabezpieczać je i unikać niebezpieczeństw. Szkolimy też w zakresie prewencji: jak dotrzeć do rodziców i dzieci z informacją o narkotykach oraz ich szkodliwości – wyjaśnia.
Major Jan Cizkovsky z czeskiej policji wyjaśnia, że tamtejsi funkcjonariusze mają najwięcej problemów z marihuaną i pervitinem, czyli tanią metamfetaminą.
- Zmienia się grupa docelowa, spada wiek osób używających narkotyki, a rośnie problem z marihuaną i pervitinem. Zdarza się, że na terenie Republiki Czeskiej zatrzymujemy cudzoziemców. Nie mam dokładnych liczb, ale w tej grupie zdarzają się też Polacy - mówi.
Dodajmy, że walizki edukacyjne są używane od kilku lat, a trafiły one już między innymi do wszystkich komend wojewódzkich policji w kraju.
Polsko-czeski program Drugstop jest natomiast realizowany dzięki pieniądzom unijnym.
- Walizki służą do zajęć profilaktycznych z rodzicami czy nauczycielami i cieszą się dużym zainteresowaniem - mówi starszy specjalista Marcin Kosmala, pomysłodawca akcji walizek z Wydziału Prewencji KWP w Opolu.
- W ten sposób chcielibyśmy zaangażować rodziców. Chodzi o to, żeby zainteresowali się tym, co ich dziecko przechowuje w domu, oraz co nosi w plecaku. Na pierwszy rzut oka te akcesoria mogą przypominać przedmioty używane na co dzień w domu, a w rzeczywistości są przeznaczone do zażywania narkotyków – zwraca uwagę.
Podkomisarz Paweł Masłowski z wrocławskiej KWP przypomina, że akcja Drugstop stawia sobie za cel nie tylko profilaktykę . - Równie ważne jest szkolenie policjantów - zaznacza.
- Stąd bardzo wiele szkoleń, gdzie przeniesione są laboratoria przejęte w czasie akcji kryminalnych. Policjanci mogą więc zapoznać się z ich strukturą, działaniem, nauczyć się zabezpieczać je i unikać niebezpieczeństw. Szkolimy też w zakresie prewencji: jak dotrzeć do rodziców i dzieci z informacją o narkotykach oraz ich szkodliwości – wyjaśnia.
Major Jan Cizkovsky z czeskiej policji wyjaśnia, że tamtejsi funkcjonariusze mają najwięcej problemów z marihuaną i pervitinem, czyli tanią metamfetaminą.
- Zmienia się grupa docelowa, spada wiek osób używających narkotyki, a rośnie problem z marihuaną i pervitinem. Zdarza się, że na terenie Republiki Czeskiej zatrzymujemy cudzoziemców. Nie mam dokładnych liczb, ale w tej grupie zdarzają się też Polacy - mówi.
Dodajmy, że walizki edukacyjne są używane od kilku lat, a trafiły one już między innymi do wszystkich komend wojewódzkich policji w kraju.
Polsko-czeski program Drugstop jest natomiast realizowany dzięki pieniądzom unijnym.